Środowa sesja na Wall Street zakończyła się mocnymi wzrostami głównych indeksów. Silnie zwyżkowały notowania banków, a blisko 10 proc. zyskała Tesla. Dolar się osłabiał, a rentowność obligacji USA rosła.

Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 1,40 proc. i wyniósł 25.146,39 pkt.

S&P 500 zyskał 0,86 proc. i wyniósł 2.772,35 pkt.

Nasdaq Composite zwyżkował 0,67 proc., do 7.689,24 pkt.

Do wzrostów DJI najmocniej przyczynił się Boeing, który zwyżkował o 3 proc.

Pozytywnie wyróżniały się banki. Bank of America wzrósł o 3 proc., JP Morgan Chase i Morgan Stanley poczły w górę o 2 proc., a Goldman Sachs zwyżkował o 1,7 proc.

Akcje Tesli zyskały blisko 10 proc. W środę Elon Musk podał, że do końca czerwca powinien zostać osiągnięty plan produkcyjny, zakładający 5.000 samochodów tygodniowo.

Kurs spółki Amazon minimalnie spadł po nieoficjalnych informacjach, że spółka rozważa wejście na rynek ubezpieczeń domowych.

Dolar osłabia się do koszyka walut, a najmocniej do euro, po jastrzębich doniesieniach z EBC. Kurs EUR/USD idzie w górę o 0,4 proc., do 1,177.

Rentowność amerykańskiej 10-letniej obligacji zwyżkuje o 5 pb, a niemieckiej o 1 pb.

Chiny zaoferowały zwiększenie importu amerykańskich towarów o 25 mld USD w 2018 roku - podała agencja Bloomberg powołując się na anonimowe źródła dobrze poinformowane w kwestii prowadzonych obecnie tajnych negocjacji chińsko-amerykańskich. Wśród hipotetycznie intensywniej importowanych dóbr wymieniono ropę, węgiel oraz produkty rolnicze.

W zamian oficjele z USA zaoferowali, że pilnie zezwolą, żeby chiński koncern ZTE znów mógł importować komponenty z USA.

Chińskie ministerstwo handlu odmówiło komentarza w sprawie doniesień Bloomberga.

Deficyt handlowy Stanów Zjednoczonych w kwietniu spadł do 46,2 mld USD z 47,2 mld USD miesiąc wcześniej, po korekcie z 49,0 mld USD - poinformował Departament Handlu w komunikacie. Analitycy spodziewali się deficytu na poziomie 49,9 mld USD.

Analitycy podkreślają spadek importu. Dodają, że pewną rolę w redukcji deficytu odegrała sprawa ceł na stal i aluminium.

Ceny ropy naftowej są w środę na minusie, kontynuując kilkudniowe spadki. Cena WTI (kontrakty na lipiec) spada o 0,6 proc. do 65,12 USD za baryłkę, a cena Brent (kontrakty na sierpień) zwyżkuje o 0,6 proc. do 75,83 USD za baryłkę. Cena WTI od 22 maja spadła o ponad 7 USD za baryłkę.