Polska jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się państw Europy. Dzięki konsekwentnej polityce gospodarczej opartej na prywatnym biznesie, wysokiej odporności na kryzysy oraz rozbudowanemu rynkowi wewnętrznemu kraj awansował do grona kluczowych gospodarek kontynentu. W 2025 r. wartość polskiego PKB przekroczyła 1 bln dol., a średnioroczne tempo wzrostu utrzyma się w przedziale 3–4 proc. rok do roku do końca 2030 r. To oznacza, że Polska rozwija się szybciej niż większość państw Europy Zachodniej.

W 2025 r. Polska została dwudziestą największą gospodarką na świecie, wyprzedzając Szwajcarię. Nasza gospodarka, startująca w 1989 r. z poziomu jednej piątej wielkości hiszpańskiej i zaledwie jednej dziesiątej włoskiej, krok po kroku zbliża się dziś do poziomu krajów Europy Południowej. W połowie pierwszej dekady XXI w. wartość polskiego PKB stanowiła już 27 proc. gospodarki Hiszpanii i 16 proc. Włoch. W 2025 r. przekroczy poziom 54 proc. PKB tych krajów, a do połowy stulecia, według prognoz Oxford Economics, może osiągnąć nawet 70–80 proc. ich wartości. Pod względem gospodarczym gonimy także Koreę Południową oraz Niemcy – niegdyś 4 proc. wielkości niemieckiej gospodarki, a dzisiaj prawie jedna czwarta.

W 2025 r. Polska wyprzedzi Japonię pod względem PKB per capita liczonego według parytetu siły nabywczej – to cezura o dużym znaczeniu symbolicznym. Po tym, jak w minionych latach dogoniliśmy Hiszpanię, Portugalię i Grecję, teraz przyszła kolej na kraj z grona G7. W kolejnych latach Polska ma szansę wyprzedzić także Wielką Brytanię, a na początku lat 30. XXI w. – Niemcy. Oznacza to, że przeciętnego Polaka będzie stać na więcej niż przeciętnego Niemca, jeśli chodzi o wartość dóbr i usług, które można nabyć za dochód wytworzony w polskiej gospodarce.

Polska odbudowywała się ekonomicznie po pandemii najszybciej spośród dużych gospodarek europejskich. Od II kw. 2019 r. do II kw. 2025 r. skumulowany wzrost PKB wyniósł 18,7 proc. Wśród dużych gospodarek Unii Europejskiej nikt nie rozwijał się szybciej – Polska podwoiła tempo wzrostu Hiszpanii (10,0 proc.) i osiągnęła ponad trzykrotnie lepszy wynik niż Francja (5,1 proc.) czy Włochy (5,7 proc.). Dla porównania gospodarka Niemiec – największa w Europie – wzrosła w tym samym okresie symbolicznie, zaledwie o 0,4 proc.

Dlatego dzisiaj Polska coraz śmielej puka do drzwi G20. Chcemy wziąć odpowiedzialność nie tylko za siebie, lecz także za większą część regionu i świata.

Źródła sukcesu

Na sukces gospodarczy Polski złożyły się trzy główne czynniki: silny sektor przemysłowy, rosnący popyt krajowy i rozwijający się sektor usług opartych na wiedzy, który stał się równorzędnym elementem eksportu jak produkcja. Polska przeszła transformację z gospodarki opartej na niskich kosztach pracy do gospodarki średniotechnologicznej. Coraz większe znaczenie mają branże związane z automatyką, elektroniką, zielonymi technologiami i sektorem IT. Jednocześnie duży rynek wewnętrzny, liczący ponad 37 mln konsumentów, stanowi bufor stabilności w okresach globalnych zawirowań.

Czynnikiem wzmacniającym wzrost jest też demografia. Polska dysponuje największym w regionie rynkiem pracy – żyje tu ponad 16 mln osób aktywnych zawodowo. Wzrost wynagrodzeń realnych i napływ migrantów zarobkowych z Ukrainy, Białorusi czy Azji Centralnej uzupełniają niedobory kadrowe i stymulują konsumpcję. Rynek pracy jest na tyle chłonny, że 71 proc. uchodźców z Ukrainy jest aktywnych zawodowo. W efekcie Polska zachowuje równowagę między eksportem a popytem krajowym. Rosnąca gospodarka nie wykazuje istotnych nierównowag makroekonomicznych, z którymi borykają się Francja – z rosnącym dużym poziomem długu publicznego – czy Niemcy – z ogromną nadwyżką handlową, ale jednocześnie deficytem w wymianie z Chinami.

Inwestycje w obronność jako fundament stabilności

Rozwojowi gospodarczemu towarzyszy rosnąca rola Polski jako gwaranta bezpieczeństwa regionalnego. Wydatki na obronność sięgają dziś ok. 4,5 proc. PKB (według danych NATO), co czyni Polskę liderem w całym pakcie północnoatlantyckim. Rząd zapowiada dalsze zwiększanie nakładów nawet do 5 proc. PKB, zgodnie z propozycjami wewnątrz Polski, ale też z USA.

Siły Zbrojne RP liczą 216 tys. żołnierzy, co daje Polsce największą armię w UE i trzecią co do wielkości w NATO – po Stanach Zjednoczonych (1,3 mln) i Turcji (481 tys.). Za Polską plasują się Francja (204,7 tys.), Niemcy (185,6 tys.), Włochy (171,4 tys.) i Wielka Brytania (138,1 tys.). Zgodnie z planami rządu w najbliższych latach liczebność wojska ma osiągnąć 300 tys. żołnierzy. To czyni z Polski nie tylko państwo przyfrontowe, lecz także realnego strategicznego lidera bezpieczeństwa w Europie Środkowo-Wschodniej.

ikona lupy />
Materiały prasowe / Fot. Shutterstock

Inwestycje w sektor zbrojeniowy przekładają się na rozwój całej gospodarki. Państwowy holding Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) podpisał porozumienie z francuskim koncernem Safran Electronics & Defence w marcu 2025 r., które zakłada utworzenie w Polsce nowej linii produkcyjnej systemów inercyjnej nawigacji GEONYX. W ramach współpracy aż 80 proc. podzespołów ma być wytwarzanych lokalnie. Równolegle firma Mesko (należąca do PGZ) uruchomiła w 2025 r. nową halę produkcji amunicji małokalibrowej w Skarżysku-Kamiennej, zwiększając zdolność produkcyjną z ok. 50 mln do 250 mln sztuk rocznie. Z kolei prywatna firma WB Group – wchodząca w skład sektora obronnego – podpisała ramową umowę na dostawę niemal 10 tys. dronów dla Sił Zbrojnych RP, co jest największym kontraktem na loitering munitions na świecie.

Trójmorze – przestrzeń nowej innowacyjności

Równolegle Polska konsoliduje swoją pozycję jako lider Inicjatywy Trójmorza – platformy politycznej łączącej 13 państw Europy Środkowej i Wschodniej. Region ten staje się nowym centrum innowacji, technologii i infrastruktury, a Polska odgrywa w nim rolę gospodarczego rdzenia. W państwach Trójmorza działa już ok. 12 jednorożców – spółek technologicznych wycenianych na ponad miliard dolarów. Z tego aż siedem pochodzi z Polski, w tym globalnie rozpoznawalne firmy jak ElevenLabs, specjalizujące się w sztucznej inteligencji, oraz InPost, który zrewolucjonizował rynek logistyki i e-commerce w Europie. Estonia ma dwa jednorożce, a Czechy, Rumunia i Węgry po jednym.

Gdy Sam Altman, szef OpenAI, publicznie napisał, że „bez Jakuba i Szymona nie byłoby OpenAI”, świat technologiczny w Polsce na chwilę wstrzymał oddech. Altman miał na myśli dwóch Polaków: Jakuba Pachockiego, dyrektora ds. badań w OpenAI, i Szymona Sidora, kluczowego inżyniera w zespole tworzącym ChatGPT. Ich praca była jednym z filarów rozwoju generatywnej AI – technologii, która zmienia sposób, w jaki pracujemy, uczymy się i komunikujemy. Rewolucja AI ma więc nie tylko amerykańskie, ale też polskie korzenie. To polscy naukowcy i inżynierowie współtworzą dziś globalne standardy technologiczne.

Gospodarka odporna i nowoczesna

Jedną z największych zalet polskiej gospodarki jest jej odporność na kryzysy. Pandemia, wojna w Ukrainie czy szok energetyczny nie zachwiały fundamentami wzrostu. Silne finanse publiczne – dopiero teraz, w 2025 roku osiągamy dług publiczny na poziomie 60 proc. PKB, dywersyfikacja źródeł energii i polityka monetarna zachowująca równowagę między stabilnością a wzrostem sprawiły, że Polska pozostała jedną z nielicznych gospodarek Unii Europejskiej, które uniknęły recesji w ostatnich latach (choć rok 2020 oznaczał skurczenie się gospodarki).

Kraj aktywnie inwestuje w zieloną transformację, zachowując sceptycyzm co do najbardziej antyrynkowych rozwiązań europejskich. Powstają farmy wiatrowe i program budowy elektrowni jądrowych we współpracy z USA, który ma zapewnić stabilną energię dla przemysłu i centrów danych. Polska jest też liderem produkcji baterii i komponentów do pojazdów elektrycznych w Europie Środkowej, a nowe inwestycje w Łodzi, Jaworznie czy Dąbrowie Górniczej umacniają jej pozycję na mapie globalnego łańcucha dostaw.

Polska jako filar bezpieczeństwa i wzrostu

ikona lupy />
Materiały prasowe / Fot. Shutterstock

Połączenie siły gospodarczej, technologicznej i militarnej sprawia, że Polska coraz wyraźniej staje się filarem stabilności w Europie. Kraj, który jeszcze dwie dekady temu korzystał z pomocy rozwojowej, dziś jest postrzegany jako równorzędny partner i współtwórca europejskich trendów. Polska gospodarka wchodzi na wyższy etap rozwoju – łącząc wzrost produktywności z bezpieczeństwem energetycznym i coraz nowocześniejszą strukturą przemysłu. Polska ma realny potencjał, by w nadchodzących latach utrwalić pozycję jednej z pięciu największych gospodarek UE i stać się centrum innowacji na wschodniej flance UE i NATO.

Nie brakuje jednak wyzwań. Polska mierzy się z polaryzacją społeczną, rosnącym długiem publicznym i ryzykami geopolitycznymi, które wpływają na nastroje inwestorów. Mimo to konsekwentnie traktuje bezpieczeństwo, własne i europejskie, jako priorytet, rozumiejąc, że stabilność jest dziś walutą rozwoju.

Polska wchodzi w nową epokę – między Zachodem a Wschodem, przemysłem a technologią, bezpieczeństwem a rozwojem. To, co jeszcze niedawno było „doganianiem”, coraz częściej staje się współtworzeniem europejskiej rzeczywistości. Historia ostatnich lat, choćby w kwestiach strategicznych, takich jak Nord Stream, pokazuje, że polskie diagnozy często okazywały się trafne. W świecie pełnym niepewności Polska nie tylko broni swoich granic, lecz także definiuje, czym mogą być odporność, solidarność i nowoczesność w XXI w.

Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku, senior fellow Atlantic Council
fot. materiały prasowe

partner

nbp logo
ikona lupy />
fot. materiały prasowe