Ostatnie zwyżki notowań na parkietach w USA i w Polsce przekładają się na rynek walutowy. Inwestorzy są w dobrych nastrojach i wykazują zwiększony apetyt na ryzyko, dzięki czemu zyskują waluty rynków wschodzących, w tym PLN.

Złoty wykazuje się obecnie siłą, zarówno względem dolara, jak i euro. Para EUR/PLN pokonała poziom wsparcia 4,3580 i obecnie oscyluje w okolicach 4,3550. Bliskość wspomnianego wsparcia nie pozwala na wykluczenie powrotu ponad ten poziom. Pozycje inwestorów przeprowadzających transakcje na rynku Forex poprzez platformę transakcyjna CMC Markets sugerują jednak, że panuje wśród nich pozytywne nastawienie do złotego. Spośród zaangażowanych w EUR/PLN 67% ma otwarte pozycje na wzrost wartości polskiej waluty, a w przypadku USD/PLN odsetek ten wynosi 60%.

Daje się zaobserwować zwiększony apetyt na ryzyko, co przejawia się wzrostem kursów walut rynków wschodzących, na czym korzysta również nasza rodzima waluta. Utrzymywanie się takich nastrojów może sprzyjać umacnianiu się złotego w końcówce tygodnia, a pomagać mogą dodatkowo odczyty danych makroekonomicznych.

Jeśli chodzi o kurs EUR/USD, można zaobserwować relatywną słabość dolara, choć obserwowane od początku roku wzrosty na tej parze zostały częściowo zahamowane. Po dotarciu do strefy oporu w okolicach 1,0760, rynek utrzymuje się w pobliżu tego poziomu.

Dziś na wahania kursów wpływać mogą przede wszystkim dane zza oceanu - cotygodniowe odczyty z rynku pracy oraz miesięczne dane dotyczące sprzedaży nowych domów. Większego znaczenia nie będzie mieć sprawozdanie z posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, ponieważ rynek nie spodziewa się zmian w polityce monetarnej. Jutro warto zwrócić uwagę na raport dotyczący nastrojów konsumenckich w USA przygotowany przez Uniwersytet Michigan.