Ostatnia sesja tego tygodnia przyniesie dalsze wzrosty indeksów warszawskiej giełdy. Wczorajsze notowania mogły okazać się przełomowe dla warszawskiego parkietu. W czwartek indeks największych spółek zyskał nieco ponad 2%, oceniają analitycy

„Spodziewam się, że wraz z dobrymi nastrojami na pozostałych rynkach, także dziś będziemy mieli do czynienia ze wzrostami. Pierwszy z istotnych poziomów oporu jest co prawda bardzo blisko (2475 pkt.), ale myślę, że byki bez problemu go sforsują. Następnym ograniczeniem może okazać się psychologiczna bariera 2500 pkt. „ – poinformował analityk BDM Adrian Górniak

W jego ocenie wczorajsza sesja mogła okazać się przełomowa dla warszawskiego parkietu. GPW brylowało wśród europejskich rynków, co było widać po blue chipach, które zyskały nieco ponad 2%. „WIG20 udało się zakończyć sesję na poziomie 2464,4 pkt, co jest najlepszym wynikiem od miesiąca.

Także szeroki zwyżkował dosyć mocno – WIG wzrósł o 1,7%. Bycze nastroje panowały także na pozostałych giełdach. Niemiecki DAX znalazł się o 0,2% nad kreską. Również węgierski BUX wystrzelił dosyć mocno, co przełożyło się na zwyżkę o niemal 1,1%.

„Na rynkach globalnych też mieliśmy do czynienia z przewagą strony kupującej. W Japonii Nikkei wzrosła o 0,9%, a w USA S&P500 o 0,2% oraz Nasdaq o 0,6%. Rosną także kontrakty terminowe na indeksy za oceanem (ok. 0,1%).

W ocenie Górniaka, ze ze strony danych makro nie należy spodziewać się bardzo istotnego wpływu. Poznaliśmy już odczyt PKB w Niemczech (wyniki zgodne z konsensusem), a w niecałą godzinę po rozpoczęciu sesji ogłoszony również będzie indeks instytutu Ifo. Ciekawe mogą być także oceny wykonywane przez agencje ratingowe m. in. dla Francji i Wielkiej Brytanii.

„Z krajowych danych GUS poda stan koniunktury konsumenckiej. Inwestorów powinien cieszyć nie tylko mocny wzrost blue chipów (którym przewodziły BZ WBK i PKO BP), ale też towarzyszący temu znaczny wolumen" – podsumował Górniak.