Nastroje inwestorów w piątkowy ranek są lekko negatywne i rozwój sytuacji na światowych rynkach będzie determinował zachowanie warszawskiej giełdy, oceniają analitycy.

„Czwartkowa sesja przyniosła lekko pozytywne nastroje na GPW. WIG20 zyskał na zamknięciu 0,3% (2420,2 pkt). Na plusach finiszowały także pozostałe główne indeksy. Czarną owcą indeksu blue-chipów był Eurocash (-6,6%), który nie ma w ostatnich tygodniach dobrej passy. Nasz parkiet dość pozytywnie wyróżniał się na tle światowych rynków" – poinformował analityk BDM Krzysztof Pado.

DAX wczoraj stracił 0,4%. Czerwono było także na Wall Street, gdzie S&P500 spadł o 0,9%.

Amerykańska prasa z jednej strony spekuluje o zbliżającym się kompromisie w sprawie budżetu, z drugiej natomiast Departament Skarbu oraz MFW ostrzegły przez poważnymi konsekwencjami braku porozumienia w drugiej kluczowej kwestii, czyli podwyższeniu limitu zadłużenia.

„Dziś rano nastroje są lekko negatywne. Około 0,1% tracą kontrakty na DAX i S&P500. Nikkei225 zamknął się na 0,9% minusie. Brak dziś poważniejszych danych makro. Po południu seria wystąpień regionalnych szefów Fed. Technicznie WIG20 nadal znajduje się poniżej średnioterminowej linii trendu poprowadzonej od szczytu z przełomu 2012/13 (obecnie linia przebiega w okolicach 2440 pkt)." – uważa Pado.