Dynamiczna aprecjacja euro wyhamowała. Kurs EUR/USD znajduje się obecnie w okolicach 61,80 proc. zniesienia Fibonacciego fali spadkowej z maja i czerwca (1,28). Wczoraj eurodolar rozpoczął łagodną korektę, obecnie znajduje się o ok. 50 pipsów niżej od piątkowego maksimum.

Mimo że została przebita górna banda średnioterminowego kanału spadkowego to tak naprawdę najważniejsze opory, które zdecydują o długookresowym trendzie, są przed nami. Istotnym poziomem oporu jest 200-dniowa średnia krocząca, która przebiega 40 pipsów powyżej obecnej wartości kursu. Jego pokonanie mogłoby dać dalszy sygnał do wzrostów kursu EUR/USD. RSI obliczane dla interwału dziennego wynosi 69 pkt. co pokazuje, że kupujący tracą siłę.

Dane o handlu zagranicznym

Dziś opublikowane zostaną dane o bilansie handlu zagranicznego: o 10:30 w Wielkiej Brytanii i o 14:30 w Stanach Zjednoczonych. W przypadku obydwu tych krajów rynek spodziewa się zmniejszenia deficytu salda rachunku bieżącego do odpowiednio: -9 mld funtów i -44 mld dolarów. Gdyby rynek dobrze przewidział tendencje w amerykańskim handlu zagranicznym to byłoby to znaczne pogorszenie się salda. O 8:00 niemiecki urząd statystyczny opublikował wskaźnik WSI, który pokazuje dynamikę cen u hurtowników. Warto się mu przyjrzeć głównie z uwagi na jego przydatność w oszacowywaniu inflacji CPI. Konsensus prognoz zakładał utrzymanie się miesięcznej dynamiki na poziomie 0,3 proc., jednak osiągnął on dużo wyższą wartość – 1,1 proc. – i z pewnością wpłynie to na inflację konsumencką w Niemczech.

Spotkania europejskich polityków

Oprócz tego odbędą się spotkania pomiędzy europejskimi politykami. Premier Hiszpanii Mariano Rajoy spotka się z premierem Finlandii Jyrki Ktainenem, a premier Grecji Antonis Samaras podejmie prezesa ECB Mario Drahgiego. Tym razem warto zwrócić uwagę na pierwsze z tych spotkań, ponieważ to właśnie Finowie byli najbardziej sceptyczni wobec programów pomocowych dla krajów peryferyjnych strefy euro.

Złoto najdroższe od prawie 7 miesięcy

Słabe dane z amerykańskiego rynku pracy oraz zapowiedź nielimitowanego skupu obligacji krajów peryferyjnych strefy euro przez ECB spowodowały wzrost popularności złota. Jego cena jest najwyższa od końca lutego bieżącego roku i obecnie wynosi 1730 dolarów za uncję. Od końca sierpnia wskaźnik RSI obliczany dla interwału dziennego znajduje się powyżej 70 pkt. Ewentualne ogłoszenie przez Fed QE3 mogłoby dalej umacniać ten kruszec.

Złoty stabilny

Złoty zakończył wczoraj 3-dniowy ruch aprecjacyjny. W relacji do euro kurs wynosi obecnie 4,10 natomiast w stosunku do dolara 3,21. Na wykresie dziennym kurs EUR/PLN znajduje się nieco poniżej 23,6 proc. zniesienia Fibonacciego fali spadkowej z czerwca i lipca bieżącego roku. Wczoraj Ministerstwo Finansów sprzedało 10-letnie obligacje dolarowe na rynku amerykańskim. Planowana sprzedaż wynosiła 2 mld dolarów, podczas gdy popyt wyniósł 8 mld dolarów. Uzyskana rentowność wyniosła 3,175 proc. co jest jedną z niższych wartości w historii. Jest to wartość niższa od tej na rynku wtórnym – pokazuje to, że Polska cieszy się dużym zaufaniem i nie wymagana była znaczna premia za ryzyko. Inwestorzy widzą potencjał do wzrostu cen polskich obligacji.

Struktura nabywców przedstawia się następująco: 39 proc. USA, 21 proc. Wielka Brytania, 12 proc. Polska, 9 proc. Niemcy i Austria. Dziś opublikowane zostaną dane o handlu zagranicznym w lipcu. Poprzednio deficyt salda rachunku bieżącego wyniósł 1240 mln euro. Spodziewamy się, że dzisiejszy odczyt wyniesie -1306 mln euro co jest dość bliskie konsensusowi prognoz (-1285 mln euro). Więcej szczegółów dotyczących naszych prognoz znajdziecie Państwo w Komentarzu do Danych na naszej stronie.

Marcin Pietrzak