Tegoroczny listopad był pierwszym miesiącem spadku indeksów cenowych węgla energetycznego na międzynarodowych rynkach, po trwającym ponad rok okresie ich systematycznego wzrostu zarówno na rynku Azji-Pacyfiku, jak i rynku Atlantyku - wynika z najnowszej analizy Agencji Rozwoju Przemysłu.

"Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, że po dynamicznym wzroście cen na rynkach spot, co było podyktowane popytem ze strony krajów azjatyckich, prawdopodobnie nadszedł czas na korektę bądź początek dekoniunktury. Rynek wydaje się być nasycony" - wskazują eksperci katowickiego oddziału ARP, który na zlecenie Ministerstwa Energii monitoruje sytuację na węglowych rynkach. Agencja publikuje analizy w prowadzonym przez jej katowicki oddział portalu Polski Rynek Węgla.

W europejskich terminalach portów ARA (Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia) dominował spadkowy trend cen węgla. W listopadzie indeks tygodniowy DES ARA obniżył się o 3,51 USD za tonę i na koniec miesiąca wyniósł 90,95 USD za tonę węgla energetycznego o określonych parametrach.

Osłabiona płynność na europejskim rynku węgla w pierwszej połowie miesiąca przełożyła się na zawarcie tylko dwóch transakcji z realizacją w styczniu, w porównaniu z pięcioma transakcjami tydzień wcześniej. W pierwszej (na 50 tys. ton węgla) przyjęto cenę 91,40 USD za tonę tego surowca, w drugiej (o takim samym tonażu) - cenę 0,10 USD wyższą. Transakcje te były pierwszymi zawartymi na styczeń od 13 listopada, kiedy podobne ilości surowca kontraktowano w cenie 93,85 USD za tonę. Świadczy to o obecnych tendencjach cenowych.

Szansą na zwiększenie europejskiego popytu na węgiel jest spodziewany w Europie spadek temperatur poniżej średniej. Np. prognozy na grudzień dla Hiszpanii są poniżej norm sezonowych. W związku z tym, iż elektrownie nuklearne w tym kraju zostały wyłączone, zwiększyła się tam produkcja energii z węgla. Jak wskazują prognozy pogody, również w Niemczech średnie temperatury mogą spaść poniżej norm sezonowych, jednak w tym kraju w listopadzie zmniejszyła się produkcja energii z węgla na rzecz energii z wiatru.

W ocenie ekspertów, symptomem mogącym wskazywać na wyhamowanie popytu w obszarze Azji-Pacyfiku był brak reakcji na potencjalne zagrożenie strajkiem pracowników sektora węglowego w RPA, który w normalnych warunkach rynkowych przełożyłby się na wzrost zapotrzebowania i umocnienie cen. Tymczasem ceny węgla w największym terminalu RPA w drugim tygodniu listopada rozpoczęły okres spadku, po siedmiotygodniowym wzroście. Tygodniowy indeks FOB RB obniżył się do 92,61 USD za tonę. Następnie systematycznie spadał do końca miesiąca, 24 listopada osiągając 89,53 USD za tonę, czyli 5,60 USD za tonę mniej niż na początku miesiąca.

Do strajku w RPA ostatecznie nie doszło. Zapasy kopalń i elektrowni zmniejszyły ryzyko ograniczenia podaży i były wystarczające, by przetrzymać dwutygodniową przerwę w wydobyciu. Równocześnie znaczna liczba zamówień w terminalu RB sprzyjała umacnianiu się cen dostaw na styczeń, które wzrosły do 90,50 USD za tonę.

Drugim bardzo ważnym czynnikiem osłabienia rynku w obszarze Azji-Pacyfiku w listopadzie były ograniczenia importowe wprowadzone we wszystkich portach południowych Chin. Wielu dostawców z Australii czy Indonezji preferowało przesunięcia terminów dostaw na okres po Nowym Roku, kiedy znana będzie maksymalna ilość kontyngentów. Cena spot w terminalu NEWC obniżyła się o 7 proc., z 99,31 USD do 93,26 USD za tonę. Chiny, których polityka jest najbardziej cenotwórczym czynnikiem dla rynku węgla obecnie przestawiają miliony gospodarstw domowych na ogrzewanie gazowe w ramach redukcji wielkości emisji gazów cieplarnianych i walki ze smogiem. Ograniczenie konsumpcji węgla w Chinach odbiło się również na krajowej produkcji tego surowca.

Zdaniem ekspertów, chińskie działania, wraz z wprowadzaniem zapowiadanych, choć jeszcze niepotwierdzonych kolejnych ograniczeń importowych, przełożą się na wyhamowanie popytu w najbliższym okresie. "W związku z faktem, iż Chiny nie planują zwiększenia produkcji stali prawdopodobnym jest również, że spadną ceny węgla typu premium. Zdaniem analityków J.P. Morgan, ceny węgla spot w Newcastle w 2018 roku wyniosą średnio 78,38 USD za tonę" - czytamy w analizie.

W wyniku spadku popytu na węgiel w regionie Azji-Pacyfiku oraz wysokich zapasów w portach rosyjskich kolejne spadki odnotowały również ceny węgla rosyjskiego, które w dostawach na rynek Azji-Pacyfiku spadły o 1,98 USD, do 94,10 USD za tonę w terminalu Wostocznyj. Spadały również ceny węgla rosyjskiego kierowanego do Europy.