Adam Glapiński, prezes NBP, ocenił, że "zupełnie nie widzi" podwyżek stóp procentowych w horyzoncie 2017 r. Dodał, że inflacja na pewno dotknie dolnej granicy odchyleń od celu inflacyjnego w 2017 r., ale nie samego celu. Poinformował również, że NBP nie zamierza stosować luzowania ilościowego.

"Jeśli zacznie się wzrost cen, to przyjdzie czas na podwyżkę stóp procentowych, ale nie widzę tego zupełnie w tym roku" – powiedział w środę na konferencji po posiedzeniu RPP Glapiński.

Członek RPP Eryk Łon dodał, że "nie ma zagrożenia" ze strony inflacji.

Prezes NBP powiedział również, że "wszystko na to wskazuje", że "na pewno" inflacja dotknie dolnego przedziału odchyleń od celu w 2017 roku i "nie sądzi", żeby w tym roku dotknęła samego celu.

Glapiński poinformował, że NBP nie zamierza stosować luzowania ilościowego i jest zadowolony z obecnej sytuacji.

"Nie zamierzamy czynić luzowania ilościowego, jesteśmy zadowoleni z tego, co jest" – dodał.

Obecną sytuację w kwestii stóp procentowych i zagadnień związanych z klasyczną polityką pieniężną Glapiński ocenił jako "pod kontrolą".

"Nasza Rada jest konserwatywna, ja też jestem konserwatywny. Jeśli jest dobrze, to nie trzeba nic zmieniać. Rynek nie lubi sygnałów niepewnych" – powiedział.

"Konsekwentnie trzymamy te stopy do momentu aż trzeba będzie je podwyższać, bo będzie szybki rozwój i wzrost inflacji. Nasz przekaz jest jednoznaczny. Ale gdy będzie taka sytuacja, że inflacja będzie wolniutko szła do góry, to możemy te stopy jeszcze trochę potrzymać i stwarzać dogodniejsze warunki dla pobudzenia gospodarki. Ale też do pewnych granic” – dodał.

Zdaniem szefa NBP, polska gospodarka oraz finanse publiczne są w dobrym stanie, a obecna sytuacja polityczna pozostaje bez wpływu na te finanse oraz na atrakcyjność inwestycyjną Polski.

"Jesteśmy na takim etapie rozwoju gospodarki, że polityka ma niewielki wpływ na finanse, na gospodarkę. Inwestorzy światowi, ministerstwa finansów, banki, instytucje międzynarodowe znają dobrze polskie realia i wiedzą, że to (obecne wydarzenia polityczne - PAP) nie ma żadnego wpływu na polskie finanse. Jesteśmy dostatecznie wiarygodni, ustabilizowani na tle świata i Europy, że to nie zagraża" - powiedział Glapiński.

Dodał, że odciągnięcie kapitału zagranicznego do USA nie jest niebezpieczne dla Polski.

Rada Polityki Pieniężnej na środowym posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe NBP na niezmienionym poziomie, referencyjna stopa procentowa NBP wynosić będzie nadal 1,50 proc. w skali rocznej. Decyzja ta była zgodna z konsensusem PAP - wszyscy z 21 ankietowanych wcześniej ekonomistów oczekiwali, że RPP na styczniowym posiedzeniu utrzyma dotychczasowy poziom stóp procentowych NBP.