Dochody budżetu będą mniejsze niż zakłada obowiązująca ustawa. To efekt słabszego od oczekiwań nominalnego wzrostu PKB. Ale nowelizacja planu finansów państwa wciąż nie jest przesądzona. Rząd liczy na "naturalne oszczędności"
Dochody budżetowe w 2024 r. będą o prawie 40 mld zł niższe od planu zawartego w obowiązującej ustawie budżetowej – napisał rząd w uzasadnieniu do projektu budżetu na przyszły rok. Plan na bieżący rok to wpływy na poziomie 682,4 mld zł.
Mniej z podatków przez zbyt niską inflację
“Istotnie niższe od pierwotnie założonych będą zarówno dochody podatkowe (o ponad 26,5 mld zł), jaki dochody niepodatkowe (o blisko 12,6 mld zł)” - stwierdzono w dokumencie. Według autorów projektu mniejsze od zakładanych wpływy z podatków to efekt słabszego od założeń nominalnego wzrostu PKB.
Minister finansów Andrzej Domański przy okazji środowej prezentacji projektu budżetu wskazywał, że chodzi przede wszystkim o niższą od zakładanej inflację. Innym powodem są efekty rozliczenia rocznego podatku dochodowego dochodowym od osób prawnych.
"W przypadku dochodów niepodatkowych głównymi powodami oczekiwanych niższych wartości jest brak planowanej przez NBP wpłaty z zysku (6 mld zł) oraz dużo dużo słabsze dochody z aukcji uprawnień do praw do emisji gazów cieplarnianych" – zapisali autorzy projektu budżetu na 2025 r.
Naturalne oszczędności pomogą uniknąć nowelizacji?
W środę minister finansów mówił o tak zwanych naturalnych oszczędnościach, które pozwalają na ograniczenie poziomu wydatków w stosunku do ustawowego limitu. “W ostatnich latach niewykonanie wydatków zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem wahało się w przedziale od 2 proc. do nawet 4,9 proc. (33,8 mld zł) w 2023 r.” - napisano.
“Można prognozować, że deficyt budżetu państwa nie przekroczy wartości określonej w ustawie budżetowej na rok 2024 z dnia 18 stycznia 2024 roku, to jest 184 mld zł. Jednakże skala aktualnie prognozowanego osłabienia strumienia dochodów może być powodem do uruchomienia instrumentów przeciwdziałających przekroczeniu przez deficyt planowanego w ustawie budżetowej limitu, z nowelizacją ustawy budżetowej włącznie” – napisano w uzasadnieniu do projektu budżetu na przyszły rok.
Przyszłoroczny spadek wpływów nie będzie taki duży
Urealnienie planu wpływów oznacza, że w przyszłym roku nie będziemy mieli do czynienia z 50-miliardowym spadkiem dochodów budżetu w porównaniu z 2024 r. Na 2025 r. rząd zakłada dochody na poziomie 632,6 mld zł. Za obniżkę odpowiada planowana reforma dochodów samorządowych. Wyższy udział w podatku dochodowym od osób fizycznych zmniejszy wpływy budżetowe o ok. 25 mld zł.