Wraz ze spadkiem inflacji CPI w listopadzie spadła inflacja bazowa i to istotnie poniżej oczekiwań – wskazano w komentarzu banku PKO BP do danych GUS. Dodano w nim, że powodem tego spadku mogą być głębsze przeceny na Black Week.
Główny Urząd Statystyczny w tzw. szybkim szacunku podał że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w listopadzie 2023 r. wzrosły w ujęciu rocznym o 6,5 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,7 proc. W październiku inflacja wyniosła 6,6 proc.
Jak stwierdzono w komentarzu PKO BP do danych GUS, „głównym czynnikiem stojącym za spadkiem był kolejny silny spadek inflacji bazowej, przy wyższych od naszych oczekiwań wzrostach cen żywności oraz paliw”.
Prognozy PKO BP
„Inflacja bazowa w listopadzie obniżyła się wg naszych szacunków do 7,2 proc.-7,3 proc. r/r, istotnie poniżej oczekiwań (7,7 proc. r/r), z 8 proc. r/r w październiku. Drugi raz w tym roku ceny bazowe obniżyły się w ujęciu miesięcznym (-0,2 proc. m/m). W konsekwencji kontynuowany był szybki spadek impetu – zannualizowana inflacja bazowa szybko zbiega w kierunku celu inflacyjnego NBP. Przyczyny tak głębokiego spadku inflacji bazowej poznamy wraz z pełnymi danymi (...) – być może są to głębsze niż w poprzednich latach przeceny na Black week” – stwierdziło PKO BP.
Zdaniem ekonomistów banku ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły o 0,8 proc. w ujęciu miesięcznym, a więc mocniej od przewidywań PKO BP oraz nieco silniej „od wzorca sezonowego, ale zdecydowanie słabiej niż w dwóch poprzednich latach”.
„W ujęciu r/r dynamika cen żywności obniża się. W kolejnych miesiącach oczekujemy utrzymania tej tendencji, o ile na 2024 przedłużona zostanie obniżona stawka VAT (0 proc. zamiast 5 proc.). Jej wzrost przejściowo ponownie podbiłby dynamikę cen żywności do ok. 10 proc. r/r.” – podano
Ekonomiści PKO BP przypomnieli również, że wg GUS ceny nośników energii spadły o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym i dodali, że według nich przyczynił się do tego dalszy spadek cen opału, który ma miejsce wbrew sezonowemu wzorcowi i odzwierciedla zwiększoną podaż w zestawieniu z mniejszym popytem.
Scenariusz inflacji na 2024
„W prognozach na kolejne miesiące niezmiennie głównym źródłem niepewności są rozwiązania regulacyjne. Wiele wskazuje na przedłużenie mrożenia cen energii przynajmniej w I poł. 2024 (zgodnie ze złożonym przez grupę posłów KO i Polska 2050-TD projektem ustawy). W takim scenariuszu ceny nośników energii wymiernie obniżyłyby inflację na początku 2024, w kierunku 4-5 proc. r/r.” – oceniono
Wynika również z niego, że ceny paliw wg GUS wzrosły o 8,8 proc. w ujęciu miesięcznym, a więc mocniej niż wynikałoby z monitoringu cen na stacjach. Dodali, że oczekują, iż zmiany cen na paliw na rynku krajowym powrócą do tradycyjnej, uwzględniającej efekty kursowe, korelacji z ruchami na rynku światowym.
„Oczekujemy, że w grudniu inflacja pozostanie zbliżona do tej z października i listopada. Dane są neutralne z punktu widzenia RPP, w której większość członków deklaruje, że co najmniej do marca nie będzie przestrzeni do rozważań o zmianie stóp procentowych” – prognozują ekonomiści PKO BP.