Można poprawić koordynację między instytucjami publicznymi i innymi zainteresowanymi stronami w Polsce - mówią ekonomistki OECD, Chiara Monticone i Bianca Isaincu.

Pod koniec kwietnia Ministerstwo Finansów opublikowało strategię edukacji finansowej, przygotowaną przez ekspertów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Wśród jej celów jest zwiększenie odporności finansowej Polaków, wspieranie długoterminowego oszczędzania, w tym poprzez inwestycje na rynku kapitałowym, oraz rzetelna i bezstronna wiedza na temat finansów. Pracujecie nad wieloma strategiami edukacji finansowej w krajach OECD. Jak Polska wygląda na tle innych krajów pod względem poziomu umiejętności finansowych?

chiara monticone:Polska uczestniczyła w wielu rekomendowanych przez OECD badaniach i ankietach dotyczących wiedzy finansowej, zarówno w dorosłej populacji, jak i wśród ludzi młodych. Jeśli chodzi o dorosłych, Polska jest na poziomie średniej z krajów OECD, które uczestniczyły w najnowszym badaniu opublikowanym w 2020 r. Słowenia osiągnęła nieco lepszy wynik, ale są też kraje, które wypadły gorzej, jak Rumunia, Bułgaria i inne państwa Europy Południowej i Wschodniej. Jeśli chodzi o młodych ludzi, Polska nie radzi sobie źle. W najnowszej ocenie umiejętności finansowych w teście PISA przeprowadzonym w 2018 r. Polscy studenci byli nieco powyżej średniej.

Jakie są nasze słabe punkty?

c.m.:Zauważyliśmy, że istnieje wiele obszarów, które można wspierać podnoszeniem edukacji finansowej. Po pierwsze to, co definiujemy jako odporność finansową, czyli zdolność do radzenia sobie i wychodzenia z negatywnych szoków finansowych, jakie mogą wynikać z utraty dochodu lub nieoczekiwanych dużych wydatków. Wiele osób tak naprawdę nie ma bufora finansowego, aby zmierzyć się z tymi wstrząsami. Jest to do pewnego stopnia związane z innymi aspektami, jak stosunkowo niska stopa oszczędzania lub ograniczona aktywność na rynku kapitałowym, co oznacza też mniejszą dywersyfikację zasobów finansowych.

A co z zadłużeniem?

c.m.:Polska nie należy do krajów o najwyższym poziomie nadmiernego zadłużenia w UE, ale jest takie zagrożenie dla dużej części populacji.

Na czym powinniśmy się skupić w strategii edukacji finansowej?

c.m.:Strategia podkreśla szereg kluczowych priorytetów związanych z tym, o czym właśnie mówiłam, jak długoterminowe oszczędności, rynki kapitałowe, oszczędności na emeryturę, nadmierne zadłużenie.

A gdyby trzeba było wskazać jeden lub dwa najważniejsze punkty?

c.m.:To są właśnie najważniejsze kwestie, którymi należy się zająć. Priorytety są związane z potrzebami stosunkowo dużych grup, które są lub mogą być podatne na trudności finansowe, np. gospodarstw domowych o niskich dochodach, a także osób zagrożonych nadmiernym zadłużeniem lub już zbyt mocno zadłużonych. Kluczowe grupy docelowe określone w strategii są stosunkowo duże, nie są to grupy niszowe. Widzieliśmy, że w Polsce dużo wagi przykłada się do edukacji ludzi młodych. To dobrze. Ale powinny być również podejmowane wysiłki w celu dotarcia do dorosłych, którzy są narażeni na zbyt duże zadłużenie, zbliżają się do emerytury lub powinni ją planować.

Czyli do prawie wszystkich.

bianca isaincu:Lista mogła być dłuższa, ale musieliśmy ją zawęzić. Na przykład właściciele mikro i małych firm. To kręgosłup gospodarki. Ważna grupa. Ale uznałyśmy, że mamy już wystarczająco dużo, by zająć naszych współpracowników z Polski na siedem lat, może więcej.

Czytając dokument, można odnieść wrażenie, że stworzono tam pewne szerokie ramy, ale niewiele jest konkretnych zaleceń.

c.m.:Strategia to rzeczywiście ramy umożliwiające wszystkim interesariuszom współpracę i uzgodnienie wspólnych celów. Ale zawiera także sugestie dotyczące konkretnych działań.

Jakie powinny być kolejne kroki i jak długo trzeba czekać na efekty? Afera GetBacku, która rozpoczęła poważną dyskusję na temat edukacji finansowej, wybuchła w 2018 r. W 2019 r. mieliśmy Radę Edukacji Finansowej. Teraz jesteśmy w 2023 r., mamy strategię. Kiedy będziemy mieć ramy operacyjne?

c.m.:Bezpośrednim następnym krokiem jest przyjęcie strategii przez rząd. Wcześniej niektórzy interesariusze mogą rozpocząć pewne prace, ale należy to zrobić w ramach określonych w strategii. Ona zawiera już pierwszą mapę drogową wdrożenia, wskazówki na pierwsze trzy lata. Niektóre działania dadzą owoce szybciej, inne mogą zająć więcej czasu, np. opracowanie krajowych ram kompetencji w zakresie tego, czego należy nauczyć w programach edukacyjnych. W mapie drogowej kolejne kroki są dość dobrze zdefiniowane. To pierwsza strategia tego rodzaju w Polsce, więc trzeba było rozpocząć od opracowania podstawowych działań, które wspierałyby kolejne kroki w przyszłości.

b.i.:Kiedy na początku projektu analizowałyśmy ekosystem edukacji finansowej w Polsce, zdałyśmy sobie sprawę, że pracuje tu wiele organizacji. Ale w niektórych myślano, że edukacja finansowa dotyczy przedsiębiorczości czy funkcjonowania gospodarki. To wszystko ważne i powiązane ze sobą sprawy, ale strategia koncentruje się na edukacji dotyczącej finansów osobistych. Właśnie dlatego wiele działań na początku mapy drogowej ma na celu powszechne porozumienie wśród zainteresowanych stron.

Czy edukacja finansowa powinna obejmować inflację?

c.m.:Celem edukacji finansowej jest tak naprawdę wspieranie decyzji finansowych osób dotyczących ich samych, ich rodzin i ich indywidualnego dobrostanu finansowego. Uczenie podstawowych koncepcji ekonomicznych, które wspierają ten cel, jest częścią edukacji finansowej. Wiedza, jak działa inflacja i jakie są konsekwencje wyższej inflacji dla oszczędności, długu konkretnej osoby, jest oczywiście ważna z punktu widzenia edukacji finansowej, ale należy się skupiać na umiejętności podejmowania rozsądnych decyzji finansowych, a nie na wiedzy teoretycznej.

Mówią panie, że mamy wiele zainteresowanych stron. Czy nie sądzicie, że zbyt wiele instytucji publicznych jest zaangażowanych w edukację finansową, ale nie traktują tego jako głównego celu?

c.m.:Ważne, by wszystkie odpowiednie władze publiczne współpracowały i by działały w sposób skoordynowany. Podczas opracowywania wstępnego raportu, przyglądając się sytuacji w Polsce, zauważyłyśmy, że koordynację między instytucjami publicznymi i innymi zainteresowanymi stronami można poprawić. Istnienie Rady Edukacji Finansowej i krajowej grupy roboczej ds. edukacji finansowej jeszcze przed rozpoczęciem prac nad strategią było kluczową przewagą, ale też podstawą dla poprawy współpracy. Zasady zarządzania realizacją strategii opierają się na istniejących już mechanizmach. Pracując nad strategią krajową, miałyśmy też szerokie konsultacje z wieloma organizacjami pozarządowymi, światem akademickim i przedstawicielami rynku finansowego. Nie tylko przekazywali cenne informacje, które uwzględniono w końcowym projekcie, lecz także wykazali duże zainteresowanie udziałem we wdrażaniu strategii. ©℗

Rozmawiał Łukasz Wilkowicz