Włochy są uważane za kolebkę współczesnej zorganizowanej przestępczości, zaś za miejsce jej powstania uznaje się Sycylię. W XX w. wpływy mafii rozszerzyły się już na cały półwysep, zaś dziś cosa nostra, ‘ndrangheta czy camorra działają na wszystkich kontynentach. A co o włoskiej mafii mają do powiedzenia ekonomiści?

Daron Acemoglu (Massachusetts Institute of Technology), Giuseppe de Feo (Uniwersytet w Liverpoolu) i Giacomo Davide De Luca (Uniwersytet w York) twierdzą, że istotną przyczyną rozwoju mafii na Sycylii była susza z 1893 r. Wywołane przez nią głód oraz bieda wzmocniły ruch Belki Sycylijskiej (fasci siciliani), pierwszej organizacji socjalistycznej we Włoszech, wyrażającej żądania pracowników najemnych i rolników. Jak dowodzą ekonomiści – ekspansja mafii nastąpiła na tych terenach wyspy, w których ruch ten był silny. Wyjaśnieniem tego zjawiska jest fakt, iż właściciele majątków ziemskich zwracali się o pomoc do przestępców w zwalczaniu oraz ograniczaniu wpływów socjalistów.

Acemoglu, de Feo i De Luca pokazują też negatywne skutki istnienia mafii w średnim okresie, do których zaliczają m.in. obniżoną stopę alfabetyzacji, wzrost śmiertelności niemowląt i zmniejszone możliwości dostarczania dóbr publicznych przez samorządy terytorialne. Dodatkowo mafia oddziaływała na politykę na szczeblu lokalnym: w tych rejonach, w których była obecna, następowała znaczna koncentracja głosów na określone ugrupowanie polityczne. Wynikało to m.in. z niemożliwości prowadzenia kampanii wyborczej przez polityków niepopieranych przez przestępców oraz zastraszania wyborców.

Paolo Pinotti (Uniwersytet Bocconiego), wykorzystując dane makroekonomiczne dla dwóch regionów południowych Włoch – Apulii oraz Bazylikaty, pokazuje, że wraz z rozwojem mafii w latach 70. XX w. nastąpił tam znaczny spadek PKB na głowę sięgający nawet 16 proc. Jako wytłumaczenie tego zjawiska naukowiec wskazuje ucieczkę kapitału prywatnego i zastępowanie go mniej wydajnymi inwestycjami publicznymi. Te z kolei stanowią okazję do zysku dla mafii, m.in. poprzez możliwość zatrudnienia „swoich” w przedsiębiorstwach wygrywających publiczne zlecenia.

Na jeszcze inne negatywne skutki działania mafii zwracają uwagę Litterio Mirenda, Sauro Mocetti i Lucia Rizzica (wszyscy z Banku Włoch) – np. na jej rozprzestrzenianie się w legalnej gospodarce. Używając wskaźników z lat 2000–2016 i danych o obecności ‘ndranghety w północnych i środkowych Włoszech, badacze stwierdzają, iż ok. 9 tys. firm było spenetrowanych przez mafię. Przy czym w większości były to duże przedsiębiorstwa, które w 2016 r. wygenerowały przychody w wysokości 42 mld euro. Dodatkowo Mirenda, Mocetti i Rizzica zauważyli, że infiltracja firm przez mafię następuje zazwyczaj poprzez przejęcie jej udziałów, a rzadziej poprzez umieszczenie w zarządzie członka organizacji.

Jednocześnie okazało się, że przedsiębiorstwa spenetrowane przez mafię notują zwiększone zyski. Według badaczy przyczyną tego mogą być dwie rzeczy: w przypadku firm handlowych to wystawianie fałszywych faktur w celu prania brudnych pieniędzy; z kolei w przypadku firm z sektora budowlanego zwiększone zyski mogą wskazywać na zajmowanie pozycji dominującej na rynku, uzyskanej poprzez zastraszanie, przemoc i korupcję. Jednak strategia biznesowa obrana przez mafię dla firm jest nakierowana na krótkoterminowy wyzysk i uszczuplenie zasobów, co stosunkowo szybko doprowadza do pogorszenia ich sytuacji finansowej.

Jak widać, działalność mafii pociąga za sobą dotkliwe koszty nie tylko ekonomiczne, lecz także społeczne. Stąd tak ważna jest odpowiednio zaplanowana i wdrażana strategia walki ze zorganizowaną przestępczością. ©℗