To dobra wiadomość dla planujących wakacje na przykład w Grecji czy Hiszpanii. Euro wciąż jest tanie. Dziś inwestorzy wyceniają je na nieco ponad 4 złote i 2 grosze.

Analityk Ciknciarz.pl, Marcin Lipka tłumaczy, że wspólna waluta osłabia się zarówno do złotówki jak i dolara. Jego zdaniem to dobra informacja dla części turystów, którzy zapłacą mniej za hotele, jedzenie, pamiątki czy rozrywkę. Powody do zmartwienia mają ci, którzy chcą wyjechać do krajów, których waluta jest powiązana z dolarem. Amerykańska waluta jest najdroższa od ponad dziesięciu lat.

Ekspert uważa, że już teraz warto kupić walutę na wakacyjny wyjazd. Tym, którzy na wakacje jadą w lipcu, rozmówca IAR radzi, kupno jednej trzeciej waluty w kwietniu, maju i czerwcu. Z wyliczeń analityka wynika, że od zakończenia kryzysu lat 2009 - 10, w ciągu roku euro było najtańsze w kwietniu.

Euro nie było tak tanie w porównaniu do polskiej waluty od 2011 roku. Mocna złotówka to również dobra informacja dla tych, którzy spłacają kredyt w europejskiej walucie. Martwić mogą się eksporterzy, których towary stają się mniej konkurencyjne cenowo.