"Od środy zaczyna się normalny handel. Jeśli nic globalnie się nie wydarzy, to jest jakaś szansa na umacnianie się złotego ku 4,20 za euro, w związku z tym, że jeśli będzie jakaś obniżka stóp NBP, to raczej w przyszłym roku, a nie w grudniu" - dodał.

Rynek długu umacnia się w ślad za obligacjami niemieckimi. W tym tygodniu, zdaniem dilerów, istotne będą czwartkowe dane GUS o inflacji w październiku.

"Poniedziałkowa sesja jest bardzo spokojna, ale od rana widać ruch w cenach. Umacniamy się za bundem. Wypowiedzi członków RPP przeszły raczej bez echa" - powiedział PAP Krzysztof Bednarczyk, diler obligacji w Raiffesen Polbanku.

"W tym tygodniu możliwa jest gra pod krajowe dane o inflacji" - dodał.

Chojna-Duch w opublikowanej w poniedziałek rozmowie z PAP oceniła, że warto zachować dostępne instrumenty polityki pieniężnej na wypadek materializacji nieprzewidzianych zaburzeń w gospodarce globalnej lub krajowej. Dodała, że zbyt szybkie wyzbycie się tych instrumentów byłoby nierozważne.

Z kolei Adam Glapiński uważa, że stopy procentowe są na wystarczająco niskim poziomie. Do zmiany stanowiska i opowiedzenia się za ich obniżką skłonić by go mogło pojawienie się groźby recesji w perspektywie 4 kwartałów lub gwałtowny napływ kapitału krótkoterminowego. Zastrzega, że projekcja tego nie sygnalizuje.

poniedz. poniedz. piątek
15.20 8.55 15.30
EUR/PLN 4,2194 4,2220 4,2242
USD/PLN 3,3820 3,3833 3,4029
EUR/USD 1,2473 1,2478 1,2412
OK0716 1,80 1,82 1,87
PS0719 2,06 2,10 2,18
DS0725 2,61 2,64 2,69

(PAP)