Początek nowego tygodnia na rynku złotego przynosi względną stabilizację kwotowań. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1884 PLN za euro, 3,3420 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4589 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,044% w przypadku papierów 10-letnich.

Końcówka poprzedniego tygodnia przyniosła podbicie trendu wzrostowego na USD/PLN (do okolic 15-miesięcznych maksimów) przy stabilizacji pozostałych par związanych z PLN. Powodem kolejnych dywergencji były lepsze od oczekiwań publikacje z amerykańskiego rynku pracy (NFP 248k wobec oczek. 215k oraz U-R 5,9% wobec 6,1% w VIII). W konsekwencji obserwowaliśmy dalsze spadki na EUR/USD pociągające za sobą analogiczne reakcje na wycenach m.in. walut EM. W szerszym ujęciu widoczna jest jednak stabilizacji wyceny polskiej waluty pomimo spadków rynku bazowego – eurodolara. Wzrosty na USD/PLN mają charakter proporcjonalny do wydarzeń na szerokim rynku i nie stanowią przesłanki do stwierdzenia o słabości PLN, pomimo klarownie negatywnego wpływu na „dolarowych importerów”. Trudno jednak wskazać na potencjalne impulsy mogące wesprzeć złotego w kolejnych tygodniach, gdyż zarówno krajowe jak i dane ze Strefy Euro nakazują zachowanie negatywnego stanowiska w ocenie bieżącej sytuacji gospodarczej. Dodatkowo w przypadku polskiej waluty będziemy mieli najprawdopodobniej do czynienia z luzowaniem polityki monetarnej przez RPP, gdzie cykl ten rozpocznie się najprawdopodobniej już w najbliższą środę. Kwestią sporną pozostaje jedyna dynamika obniżek stóp i to czy będziemy świadkami rozpoczęcia cyklu przez obniżkę o 25pb. (bardziej prawdopodobne) czy może mocniejszego ruchu o wartości 50 pb.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makro z rynku krajowego, gdzie inwestorzy czekać będą głównie na środowe posiedzenie RPP. Na szerokim rynku warto zwrócić uwagę na dzisiejsze dane z Niemiec (dot. zamówień w przemyśle) oraz przede wszystkim na wieczorne wystąpienie szefowej FED, które odczytywane będzie przez pryzmat rynkowych oczekiwać co do potencjalnego rozpoczęcia cyklu podwyżek stopy w USA w przyszłym roku.

Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy konsolidacje na parach EUR/PLN oraz CHF/PLN ze wskazaniem na próby dalszego lekkiego osłabienia polskiej waluty. Najważniejszą parą w ocenie technicznej pozostaje jednak USD/PLN, gdzie piątkowa pro-wzrostowa świeca przyniosła test okolic 3,3520 PLN, czyli blisko 15-miesięcznych maksimów na tej parze. Jest to zarazem dość wyraźny opór przed dalszymi wzrostami, gdzie kolejny opór wypada dopiero w okolicach 3,45 USD/PLN.

Konrad Ryczko