Ministerstwo Finansów nie ma intencji wprowadzenia wielokrotnego opodatkowania w ramach korzystania z fundacji rodzinnych i liczy na sygnały z rynku dotyczące konsultowanego obecnie projektu ustawy w tej sprawie, minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.
"Na pewno nie mamy zakusów, żeby srebra rodzinne zabierać, wręcz przeciwnie - chcemy pomagać. To jest projekt ustawy, który jest w konsultacjach - konsultacje są po to, żeby słuchać, co rynek powie, gdzie coś trzeba zmienić. Dlatego czekamy na informację zwrotną, wtedy będziemy odpowiednio reagować. Ale na pewno naszym celem nie jest zabierać srebra" - powiedział Kościński w Sygnałach Dnia w radiowej Jedynce.
Zapytany, czy zaprzecza, że kierunkiem jest potrójne opodatkowanie, minister odpowiedział: "Na pewno nie ma takiej intencji".
Dzisiejszy "Puls Biznesu" napisał, powołując się na ekspertów podatkowych, że beneficjentom fundacji rodzinnych grozi np. podwójne opodatkowanie CIT-em.
Jak powiedział gazecie partner zarządzający kancelarią Ożóg Tomczykowski Paweł Tomczykowski, może dochodzić do sytuacji, w których najpierw spółka rodzinna zapłaci 19% CIT, potem fundacja 19% CIT od otrzymanej dywidendy, a na koniec beneficjent 19% podatku od spadków i darowizn. Efektywna stawka opodatkowania wyniesie niemal 50%.
Rząd planuje przyjęcie w II kw. projektu ustawy o fundacji rodzinnej, zakładającego powołanie nowej instytucji - fundacji rodzinnej, której celem będzie przede wszystkim zarządzanie majątkiem, zgodnie z wolą fundatora, w tym zapewnienie środków dla grupy wskazanych przez niego beneficjentów.
Jak informował wcześniej resort, projekt ustawy o fundacji rodzinnej zakłada, że wniesienie mienia do fundacji rodzinnej przez fundatora nie będzie się wiązało z obciążeniami podatkowymi. Ponadto, dochody fundatora oraz beneficjenta z tzw. grupy zerowej otrzymane z fundacji rodzinnej, nie będą podlegały opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób fizycznych (PIT).