Wtorkowy poranek przynosi delikatnie osłabienie złotego w relacji do głównych walut, co oznacza kontynuację tendencji z dnia wczorajszego. Losy dnia rozstrzygną się najprawdopodobniej dopiero w godzinach popołudniowych.

O godzinie 09:47 kurs EUR/PLN testował poziom 4,1610 zł, USD/PLN 3,0255 zł, a CHF/PLN 3,4110 zł. We wtorek złoty, wobec braku krajowych impulsów mogących nadać mu nowej dynamiki, pozostanie pod głównym wpływem nastrojów na rynkach globalnych. Te zaś będą kształtowane głównie przez publikowane dziś dane makroekonomiczne.

Dziś w centrum uwagi znajdą się raporty z USA, które zostaną opublikowane w godzinach popołudniowych. Wówczas inwestorzy poznają amerykańskie indeksy: S&P/Case-Shiller (godz. 15:00; prognoza: 13,5% R/R), cen nieruchomości wg FHFA (godz 15:00), Conference Board (godz. 16:00; prognoza: 80,4 pkt.) oraz Fed z Richmond (godz. 16:00; prognoza: 12 pkt.). To one będą decydować o nastrojach na rynkach globalnych, tym samym wpływając na zachowanie głównych par walutowych i w sposób pośredni na złotego. Na szczególną uwagę zasługuje zwłaszcza indeks zaufania amerykańskich konsumentów publikowany przez Conference Board. Jego znaczny spadek w lutym mógłby zostać odebrany jako sygnał, że odbudowa prokonsumenckich zachowań po mroźnej zimie będzie długotrwała. Takie dane mogłyby więc skutkować wzrostem awersji do ryzyka, co niewątpliwie zaszkodziłoby złotemu i innym walutom naszego regionu. natomiast odczyt indeksu Conference Board wyraźnie powyżej prognozowanych 80,4 pkt. będzie sygnalizował, że po zimie w amerykańskiej gospodarce szybko zawita wiosna. To dodatkowe wesprze apetyt na ryzyko.

Rano zostały opublikowany finalny odczyt danych nt. dynamiki niemieckiego Produktu Krajowego Brutto (PKB) w IV kwartale 2013 roku. Zgodnie z szacunkami PKB naszego zachodniego sąsiada i największego partnera handlowego wzrósł o 0,4% w relacji kwartalnej i o 1,3% w relacji rocznej, po tym jak w III kwartale był to odpowiednio wzrost o 0,3% i 1,1%. Dane, jako że były oczekiwane, nie miały istotnego wpływu na notowania EUR/USD, a więc i pośredniego wpływu na notowania złotego. Należy jednak podkreślić, że są to wyniki korzystne z punktu widzenia polskiej gospodarki. Wpisują się one w scenariusz zakładający systematyczne przyspieszenie wzrostu gospodarczego w Polsce w kolejnych kwartałach.

Sytuacja na wykresach polskich par pozostaje korzystna dla złotego. Dlatego jakkolwiek od wczoraj trwa realizacja zysków to obecnie nie ma większych obaw przed silniejszą jego przeceną. W perspektywie kolejnych kilku tygodni jest natomiast szansa na to, że EUR/PLN i USD/PLN przetestuje minima z przełomu roku (odpowiednio 4,1294-4,1343 zł i 2,9866-3,00 zł), natomiast szwajcarski frank potanieje poniżej 3,38 zł.

W przypadku CHF/PLN silniejsze spadki, w tym nawet do 3,30 zł, będą możliwe dopiero wówczas, gdy mocniej w górę odbiją notowania EUR/CHF. Póki co para ta pozostaje na poziomie 1,22, niewiele powyżej wsparć tworzonych przez dołki z grudnia ub.r. i początku lutego. Wzrosty są więc preferowanym scenariuszem, ale jego realizacja może opóźnić się w czasie. Najbliższe dni mogą natomiast stać pod znakiem kolejnych prób sprowadzenia euro wyraźnie poniżej 1,22.
W dniach 24 – 28 lutego br. polski Dział Analiz Admiral Markets AS organizuje „Tydzień z frankiem szwajcarskim”. W tych dniach będziemy dokładnie omawiać sytuację na CHF, a w środę 26 lutego poprowadzę specjalne szkolenie, poświęcone głównie tej walucie. Każdy zainteresowany będzie mógł nam także zadać pytanie o CHF – wystarczy je wysłać na analizy@admiralmarkets.com. Najciekawsze z nich opublikujemy na naszym blogu. Zapraszam!

Marcin Kiepas