Poranny, środowy handel na rynku złotego przynosi stabilizację krajowej waluty po wczorajszym wyraźnym umocnieniu. Złoty kwotowany jest przez inwestorów następująco: 4,2068 PLN za euro, 3,1149 PLN wobec dolara oraz 3,440 PLN względem franka szwajcarskiego. Również rentowności polskiego długu zanotowały spadek i wynoszą aktualnie 4,664% w przypadku papierów 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin handlu przyniosło kontynuację scenariusza zarysowanego w poniedziałkowym komentarzu. Polska waluta ostatecznie zanotowała ok. 4-groszowe umocnienie na fali powrotu kapitału do przecenionych walut rynków wschodzących. Analogiczne wzrosty obserwowaliśmy na wycenie forinta, korony czeskiej oraz tureckiej liry. Wskazuje to, iż rynek po dynamicznych spadkach z poprzedniego tygodnia zareagował na działania podjęte przez Banki Centralne oraz przynajmniej krótkoterminowo wygenerował korektę wzrostową. Ciężko stwierdzić czy jest to koniec spadków na walutach EM, jednak pierwsza fala panicznej wyprzedaży jest już za nami, co przynajmniej w przypadku złotego powinno przynieść spadek zmienności oraz próbę stabilizacji na obecnych poziomach. Pamiętajmy, iż polska waluta dysponuje obecnie bardzo solidnymi fundamentami makro, stąd najprawdopodobniej każda poprawa sentymentu wokół EM wykorzystana może zostać do nabywania złotego w dłuższym terminie. Poprawie uległy również nastroje na rynku długu, co polepsza perspektywy przed czwartkową aukcją długu, kiedy MF zaproponuje papiery za 2-4 mld PLN.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy decyzję RPP w zakresie stóp procentowych. Nie spodziewamy się, jednak zmiany poziomu 2,50% w przypadku głównej stopy procentowej. Niska inflacja oraz dopiero odbijająca gospodarka skutecznie powstrzymywać będą RPP przed ruchami w najbliższych miesiącach. Zgodnie ze stanowiskiem gremium stopy utrzymane zostaną przynajmniej do połowy br, a najprawdopodobniej nawet do IV kw. Warto jednak przyjrzeć się bliżej dzisiejszej konferencji i stanowisku RPP, gdyż mogą zostać zadane pytania dot. interwencji na PLN z uwagi na ostatni skokowy wzrost zmienności.

Z rynkowego punktu widzenia oddalenie się kwotowań EUR/PLN od bariery 4,25 PLN sugeruje, iż obecnie może dojść do próby konsolidacji w okolicach 4,21 PLN. Analogiczny scenariusz na USD/PLN przyniósł spadek do wsparcia w okolicach 3,11 PLN. Na zestawieniu związanym z CHF kwotowania podeszły do wsparcie na 3,4337 PLN. Pierwsze godziny handlu najprawdopodobniej przyniosą korektę wczorajszego umocnienia, jednak skala tego ruchu powinna zostać ograniczona. Ponownie należy głównie obserwować zachowanie pozostałych par związanych z rynkami wschodzącymi, gdy sytuacja na złotym jest obecnie pochodną tych nastrojów.

Konrad Ryczko