Najważniejszym wydarzeniem czwartkowej sesji była publikacja indeksów PMI dla największych światowych gospodarek. W Europie lepsze od prognozowanych dane napłynęły zarówno z Niemiec, jak i, pozostającej do tej pory daleko w tyle, Francji.

Dla inwestorów pokładających zaufanie we wspólnej walucie pozytywnym zaskoczeniem okazały się także informacje o kondycji europejskiej gospodarki – indeks PMI dla sektora przemysłowego w Eurostrefie wyniósł w styczniu 53.9 pkt, natomiast dla sektora usługowego – 51.8 pkt. Jak wynika z raportu przygotowanego przez Eurostat, w III kwartale ubiegłego roku zmniejszyła się również – z 93.4% do 92.7% – relacja długu publicznego do PKB w krajach strefy euro. Najbardziej zadłużonymi państwami w dalszym ciągu pozostają jednak Grecja, Włochy oraz Portugalia, gdzie wysokość długu publicznego sięga odpowiednio 171.8%, 132.9% oraz 128.7% PKB. W udzielonym szwajcarskiemu dziennikowi Neue Zürcher Zeitung wywiadzie, Mario Draghi ponownie podkreślił jednak, że „widzi zachęcające sygnały i pierwsze oznaki ożywienia gospodarczego w strefie euro”.

Podczas dzisiejszej sesji uwagę inwestorów znad Wisły przyciągną wiadomości na temat sprzedaży detalicznej (prognoza 7% r/r) oraz stopy bezrobocia (prognoza 13.6%) w Polsce. Popołudniu zza Oceanu napłyną informacje o dynamice inflacji CPI w Kanadzie (prognoza -0.4% m/m i 1.3% r/r). Dzień zakończy natomiast wystąpienie Mario Draghiego.

dr Maciej Jędrzejak