Z powodu obaw o podaż ze strony otwartych funduszy emerytalnych (OFE), spadki na GPW mogą się pogłębić nawet do poziomu ok. 50 tys. punktów na indeksie WIG, poinformował partner Opti Capital dr Tomasz Bursa.

"Na GPW w Warszawie spadki mogą się pogłębić nawet do poziomu około 50 tys. punktów dla indeksu WIG. Związane jest to z ryzykiem podaży akcji ze strony OFE oraz generalnie wysokimi wycenami banków, które praktycznie same odpowiadają za 9% wzrost indeksu WIG od początku roku (indeks WIG Banki wzrósł o 22% od początku roku)" – powiedział Bursa.

Dodał, że ostatnie dni na rynkach akcji nie były udane dla inwestorów i okazało się, że Święty Mikołaj nie zawsze przynosi prezenty, na co jeszcze kilka tygodni temu liczyła część uczestników rynku.

Od początku grudnia indeks S&P stracił 1.7%, DAX około 4% zaś FTSE 3%.

"Na rynku amerykańskim mamy do czynienia z korektą, która może się jeszcze pogłębić w wyniku zapowiedzi wcześniejszego zakończenia skupu aktywów przez FED. Jednakże na obecnych poziomach akcje amerykańskie czy niemieckie wciąż nie są drogie i zakładając kilkuprocentowy wzrost wyników spółek w przyszłym roku istnieje tam dalej potencjał do wzrostu indeksów" – dodał partner Opti Capital.

W jego ocenie, warto zwrócić uwagę na giełdę w Londynie, gdzie akcje generalnie zachowują się słabo w ostatnich tygodniach, jednakże można znaleźć tam ciekawe spółki z ekspozycją na wzrost w krajach rozwijających się (szczególnie w sektorach bankowym, przemysłowym i energetycznym).