Długo wyczekiwany raport Banku Anglii o inflacji zdominował ubiegły tydzień inwestycyjny w Europie, a jego publikacja nie rozczarowała inwestorów. Funt brytyjski rozpoczął niespodziewany rajd pomimo wypowiedzi Marka Carneya, który nie zamierza ograniczać luźnej polityki monetarnej.

Gorsze od prognoz dane o nowych miejscach pracy w amerykańskiej gospodarce z wcześniejszego tygodnia ciążyły dolarowi, podczas gdy euro zameldowało się na nowych szczytach pod wpływem danych wskazujących na kończącą się w Europie recesję. Zarówno wspólna waluta jak i brytyjski funt będą w tym tygodniu w centrum zainteresowania z uwagi na czekającą nas serię raportów gospodarczych.

Spokojny lokalny kalendarz ekonomiczny sprawił, że złoty mógł poddać się nastrojom szerokiego rynku i zanotować wyraźne umocnienie. Niepewność co do polityki monetarnej w Stanach osłabiła dolara, a dobre dane z Chin wsparły tezę o odradzającym się globalnym wzroście, wspierając apetyt na ryzyko. Pod koniec piątkowej sesji złoty znajdował się w pobliżu 3-miesięcznych szczytów na parze USD/PLN.

Już jutro poznamy dane o wzroście PKB za drugi kwartał. Analitycy spodziewają się wzrostu o 0.8% kwartał do kwartału – taki wynik może zachęcić RPP do podjęcia dalszych działań monetarnych i osłabiać złotego. Z kolei dane lepsze od prognoz będą przypieczętowaniem decyzji Rady o końcu ostatniego cyklu łagodzenia polityki monetarnej i pomogą naszej walucie w dalszym umocnieniu się.

Agnieszka Durlej, Client Group Manager Western Union Business Solutions Polska