Wypowiedź szefa Fed-u wskazująca na opóźnienie ograniczenia programu QE3, odbiła się dużym echem na rynku. Dolar zaczął silnie tracić. Z poziomu 1,2800 na otwarciu sesji europejskiej kurs doszedł do 1,3200 około godziny 01:00. Amerykańska giełda nie odczuła wczoraj wpływu wypowiedzi Bernanke, ponieważ przemówienie odbyło się już po zamknięciu sesji w USA. Giełdy azjatyckie natomiast zareagowały silnymi wzrostami. Indeks giełdy w Hong Kongu - Hang Seng wzrósł o ponad 2,5%, główny indeks giełdy w Szanghaju, SSE Composite o ponad 3,2%.
Dzisiejsza sesja na europejskich parkietach również odbywa się pod dyktando byków. O godzinie 16:35 index DAX zyskiwał 0,84%, CAC40 blisko 0,5%. Na giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie również zagościł kolor zielony. Indeks WIG20 na zamknięciu sesji zyskał 1,54%. Tylko BRE i GTC zamknęły się na minusie. Sesja może nie należała do ekscytujących pod względem obrotów i zmienności, ale przyniosła silne wzrosty.
Sytuacja na EURUSD w godzinach południowych ustabilizowała się. Kurs doszedł do poziomu 1,3006, jednak zabrakło wiary w dolara i kurs odbił od tego poziomu. O 14:30 zostały opublikowane tygodniowe dane odnośnie liczby osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Prognozy zakładały medianę 340 tys., jednak odczyt okazał się gorszy od oczekiwań i wyniósł 360 tys. Te dane nie wpłynęły w znacznym stopniu na zachowanie się dolara, który nadal pozostaje pod presją Fed-u.
Ważnym wydarzeniem dzisiejszego dnia, które jednak zostało przyćmione wczorajszym komunikatem Bena Bernanke, był raport z posiedzenia Banku Japonii oraz konferencja prasowa prezesa BoJ Haruhiko Kurody. Bank Japonii zgodnie z oczekiwaniem nie zmienił polityki monetarnej i nadal będzie prowadził ją na ultra luźnym poziomie.
Jutrzejszy dzień również zapowiada się ciekawie. O 6:30 inwestorzy poznają dane z produkcji przemysłowej z Japonii, o 11:00 produkcja przemysłowa dla Strefy Euro. O 14:00 uwagę powinny zwrócić osoby handlujące na parach ze złotówką, gdyż zostanie przedstawiony Bilans płatniczy dla Polski oraz podaż pieniądza M3. O 14:30 napłyną dane o inflacji producenckiej PPI z USA, natomiast o 15:55 indeks Uniwersytetu Michigan.