W zeszłym tygodniu indeks rodzimych bluechipów stracił tylko 1 proc. i zachował się wyraźnie lepiej od innych indeksów giełdowych z naszego regionu. W przypadku inwestorów krajowych wydarzeniem tygodnia będzie środowa decyzja RPP w zakresie stóp procentowych.
WIG20 zakończył piątkową sesję wzrostem o niecałe 0,2 proc. przy niezłych obrotach wynoszących 835,5 mln zł. Końcówka tygodnia wypadła na naszym parkiecie zdecydowanie lepiej niż na innych giełdach europejskich. Niemiecki DAX stracił w piątek 2 proc., francuski CAC40 1,5 proc., indeks DJ Euro Stoxx 50 tracił 1,4 proc. Na rodzimym rynku w zeszłym tygodniu uwagę inwestorów zwróciło szczególnie ustanowienie nowego minimum dla rentowności naszego długu. Rentowności polskiego długu wynoszą aktualnie 3,610 proc. w przypadku obligacji 10-letnich i jest to czynnik, który w oczywisty sposób wpłynął na umocnienie naszej waluty. W tym kontekście, jednym z najważniejszych wydarzeń tego tygodnia będzie środowa decyzja RPP w zakresie stóp procentowych. Według większości analityków na razie należy się spodziewać decyzji o pozostawieniu stóp na obecnym poziomie, jednak kluczowa będzie również konferencja prasowa po posiedzeniu, gdyż rynek wyczekuje zmian nastawienia mogących wskazywać dalsze obniżki w przyszłości.
Komisja Europejska bacznie przygląda się obecnie poczynaniom portugalskiego rządu. W piątek portugalski Trybunał Konstytucyjny zakwestionował część założeń tegorocznej ustawy budżetowej, uznając za niezgodne z konstytucją cięcia płacowe zapowiedziane przez rządzących. Premier Portugalii Pedro Passos Coelho zapowiedział w niedzielę dokonanie jeszcze w tym roku dalszych cięć w wydatkach na oświatę, służbę zdrowia, ubezpieczenia społeczne, a także na spółki państwowe. Premier zapowiedział, że jego gabinet nie zamierza ubiegać się o kolejną pożyczkę zewnętrzną, ani nie wprowadzi wyższych podatków, choć jeszcze w tym roku ograniczy wydatki w sferze publicznej. W maju 2011 roku Portugalia zobowiązała się do wdrożenia drastycznego programu naprawy finansów publicznych i zmniejszenia deficytu budżetowego. Na mocy porozumienia zawartego z Unią Europejską i Międzynarodowym Funduszem Walutowym otrzymała pożyczkę w wysokości 78 mld euro.
Giełdy za oceanem pozostawały pod wyraźnym wpływem słabszych danych z amerykańskiego rynku pracy. W USA marzec przyniósł wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o 88 tys., po tym jak w lutym wzrost ten sięgnął 268 tys. Dane mocno rozczarowały. To najgorszy wynik od 9 miesięcy. Rynkowy konsensus kształtował się na poziomie 200 tys. Finalnie jednak, dzięki korektom poprzednich odczytów, stopa bezrobocia w USA spadła w marcu do 7,6 proc. z 7,7 proc. miesiąc wcześniej. Rozczarowujące dane z rynku pracy wyraźnie przeceniły dolara i stały się impulsem do wyprzedaży akcji. Razem z raportem z rynku pracy opublikowane zostały dane o wynikach handlu zagranicznego. W lutym deficyt kształtował się na poziomie 43 mld euro USD. Rynek oczekiwał, że będzie to 44,6 mld USD. Finalnie indeks Dow Jones zakończył piątkową sesję spadkiem o 0,3 proc., S&P500 spadł o 0,4 proc., Nasdaq o 0,8 proc. Dziś po zakończeniu sesji w USA Alcoa otworzy kolejny sezon publikacji wyników na Wall Street. Analitycy prognozują, że Alcoa w I kwartale 2013 roku wypracowała 8 centów zysku na akcję. W analogicznym kwartale 2012 roku spółka odnotowała 10 centów zysku na akcję. Przychody w okresie styczeń-marzec 2013 roku mają wg prognoz spaść o 2 proc. W tym tygodniu swój raport kwartalny opublikuje jeszcze JPMorgan Chase & Co.