Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przebiegało pod znakiem ograniczonej aktywności uczestników obrotu z uwagi na dzień wolny od handlu. Powrót rynków do zwyczajowej zmienności może okazać się niezwykle szybki, głównie z uwagi na publikowany dzisiaj o godz. 9:00 indeks PMI dla Polski. Wątek cypryjski, choć w dalszym ciągu istotny, został już wstępnie zdyskontowany przez inwestorów. Rynek wyczekuje aktualnie kolejnych doniesień z politycznej sceny we Włoszech, równocześnie nieśmiałe spekulując pod czwartkowe posiedzenie EBC. W przypadku rynku krajowego zauważyć można grę pod ewentualne, możliwe dalsze cięcia stóp procentowych, jednak konsensus rynkowy zakłada, iż kwietniowe posiedzenie RPP (10.04) zakończy się pozostawieniem stóp na aktualnym 3,25%. Dodatkowo warto wspomnieć o piątkowych doniesieniach agencji PAP, która podała, iż Prezydent nominuje aktualnego prezesa BGK, Jacka Bartkiewicza do Rady Interwencji NBP.
W trakcie dzisiejszej sesji będą liczyć się przede wszystkim odczyty przemysłowych indeksów PMI. W przypadku Polski będzie to zarazem jedyne „liczące się” wskazanie w obecnym tygodniu. Rynek oczekuje wzrostu wskaźnika do poziomu 49 pkt. za marzec, a więc pomimo oczekiwanej poprawy odczyt w dalszym ciągu najprawdopodobniej znajdować się będzie poniżej kluczowej granicy 50 pkt., oddzielającej wzrost od kurczenia się gospodarki.
Z rynkowego punktu widzenia stabilizacja notowań eurodolara generuje potencjalną możliwość odrobienia części ostatnich strat na złotym. Wykreślenie mocniejszych oporów m.in. na USD/PLN czy CHF/PLN wskazuje, że możemy być świadkami ruchu korekcyjnego w trendzie w okolice odpowiednio 3,2340 oraz 3,4137, a w przypadku EUR/PLN nawet 4,1632 PLN. Przy powracającej na rynek aktywności uczestników dużo zależeć będzie od dzisiejszego wskazania indeksu PMI, jednak w dalszym ciągu pamiętać należy, iż bez wyraźnego sygnału z rynku bazowego (ruch powyżej 1,30 EUR/USD) nastroje wokół emerging markets pozostaną negatywne.