Najbliższe dni na rynku walutowym mogą przynieść osłabienie się złotego i ponowne testowanie górnego oporu m.in. z powodu niekorzystnej sytuacji na parze EUR/USD.

Zeszłotygodniowa publikacja danych inflacyjnych (CPI) nie pozostawia wątpliwości co do obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej na najbliższym marcowym posiedzeniu. Co do dalszych obniżek rynek ma ciągłe wątpliwości. Nie zmienia to jednak wypracowanego od pewnego czasu dość jasnego scenariusza dla przyszłości polskiej krzywej rentowności.

Długi koniec krzywej osłabia się, natomiast krótkie papiery nadal utrzymują rekordowo niskie rentowności. Takie stromienie się krzywej może świadczyć o tym, iż rynek wyprzedza kulminację zachowania RPP, a cykl obniżek stóp procentowym zbliża się ku końcowi.

Kurs EUR/PLN wyznaczył dość trwały zakres i porusza się w widełkach pomiędzy 4.15 i 4.21. Niemniej najbliższe dni mogą przynieść osłabienie się złotego i ponowne testowanie górnego oporu. Niekorzystnymi czynnikami są: osłabianie się polskich obligacji, oczekiwania obniżek stóp oraz niekorzystna sytuacja na parze EUR/USD.

W najbliższym tygodniu mamy odczyty kilku ważnych danych z polskiej gospodarki, z czego najważniejsze to produkcja przemysłowa i inflacja (PPI) publikowane w wtorek.

W poniedziałek, ok. godz. 9:20 jedno euro kosztowało 4,1922 zł, a dolar 3,1448 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,3329.

Tomasz Biełanowicz, szef departamentu skarbu PBP-Banku