Dziś rozpoczyna się szczyt G20. Już wiadomo, że nie będzie zgody co do komunikatu, który miałby skarcić postawę Japonii, co z kolei mogłoby umocnić jena. W tle dane makro – inflacja w Polsce oraz produkcja i wskaźnik NY Fed w USA.

Politycy detonują oczekiwania

Szczyt G20 nie powinien przynieść dużego zaskoczenia, podobnie jak komunikat grupy G7. Wypowiedzi ministra finansów Niemiec oraz przedstawicieli gospodarzy z ministerstwa finansów Rosji potwierdzają, że nie należy liczyć na wypracowanie przez przedstawicieli największych gospodarek świata wspólnego konsensusu na temat słabnącego jena, a więc szanse na silne umocnienia japońskiej waluty w najbliższych dniach jest małe. Największe znaczenie w tym przypadku ma stanowisko Niemiec, których decydenci w przeciwieństwie do władz Francji nie obawiają się rosnącego euro. Jens Weidmann w wypowiedzi dla agencji Bloomberga ogłosił otwarcie, że jest przeciwny obniżce stóp w strefie euro, która miałaby na celu osłabić wspólną walutę

Inwestorów na rynku jena dodatkowo rozgrzewać mogą informacje WSJ o zaangażowaniu największych funduszy hedgingowych (łącznie z samym G. Sorosem) w krótkie pozycje na jenie, które wg gazety cały czas nie zostały zrealizowane. To zaś jest szansą na pojawienie się dużej korekty, jednakże prawdopodobnie szczyt G20 nie będzie do tego dobrą okazją.

Silny spadek włoskiego PKB tuż przed wyborami

O słabych danych o PKB za ostatni kwartał roku we Francji i Niemczech pisaliśmy już wczoraj, jednak włoski PKB okazał się jeszcze gorszy. Skurczył się on o 0,9% q/q, najsilniej od pierwszego kwartału 2009 roku, jednocześnie był to szósty (!) kolejny kwartał spadku PKB. Tym samym świeża jeszcze prognoza KE z listopada (-2,3% na 2012 rok) jest już nietrafna, w związku z czym zapewne również deficyt sektora finansów publicznych będzie większy niż założone 2,9% PKB. Sytuacja we Włoszech nie jest ciekawa, gdyż do ryzyk makroekonomicznych dochodzą polityczne – w kolejny weekend Włosi będą wybierać parlament i wcale nie jest powiedziane, że wracający na fali społecznego niezadowolenia Berlusconi tych wyborów nie wygra. Obiecuje on zmniejszyć skalę zacieśnienia fiskalnego, co rynkom z pewnością by się nie spodobało. Co ciekawe, jak na razie zagrożenia te nie odbiły się istotniej na rentowności włoskich obligacji, także należy traktować te czynniki jako zagrożenie dla notowań euro i rynków akcji w Europie.

Złoty pod wpływem wyroku sądu i inflacji

Ogłoszenie przez sąd w Poznaniu wyroku w sprawie członka RPP prof. Jana Winieckiego obok publikacji inflacji może mieć dziś istotny wpływ na polskiego złotego. Wczoraj na konferencji prasowej premier Tusk zapowiedział, że oczekuje dalszych obniżek stóp przez RPP i w przypadku skazującego wyroku, prof. Winieckiego zastąpi ktoś o dużo bardziej gołębich poglądach. Wyboru dokona Senat zdominowany przez przedstawicieli PO.

Dziś w Polsce opublikowane będą także dane o inflacji za styczeń. Nasza prognoza to 2-2,1% R/R , konsensus rynkowy kształtuje się zaś na poziomie 1,9%.

Czy kolejne dane potwierdzą ożywienie w USA?

Dziś poznamy również odczyt kolejnego indeksu regionalnego, tym razem z rejony Nowego Jorku oraz dane o produkcji przemysłowej w Stanach Zjednoczonych w styczniu.

Paweł Kordala