Od rana obserwujemy umacnianie się euro w stosunku do dolara. Kurs znajduje się obecnie w okolicach 1,3020 – poziomu z końca października. W ciągu tygodnia najwięcej do dolara zyskały: euro, korona duńska i frank szwajcarski (wszystkie po ok. 0,3 proc.), natomiast straciły: korona szwedzka, australijski dolar i jen.

Kontynuowana jest również stabilizacja na rynku długu, rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wynosi 4,06 proc., natomiast spreadu pomiędzy polskimi i niemieckimi papierami wynosi ok. 270 pipsów.

W poprzedni piątek również obserwowaliśmy wzrosty eurodolara. Przypomnijmy, że wtedy źródłem tych ruchów było oczekiwanie na poniedziałkową decyzję ws. Grecji. Dwa dni wcześniej Troika nie mogła osiągnąć wewnętrznego kompromisu (występowały znaczne rozbieżności pomiędzy Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Europejskim Bankiem Cetralnym). Dzisiaj również możemy być świadkami takich ruchów, choć na wykresie godzinowym RSI(14) wskazuje na wykupienie rynku, co może sygnalizować spadki. Dziś poznaliśmy już dane z Niemiec – sprzedaż detaliczna spadła o 0,8 proc. (r/r).

USA: Odczyt Chicago PMI

Ostatnia wartość indeksu Chicago PMI wskazywała, że region ten znajduje się w pobliżu 50 pkt. Rynek spodziewa się, że dzisiejszy odczyt przyniesie dalszą poprawę i indeks wyniesie 50,5 pkt. Bardzo ważne będzie również to jak ukształtuje się składowa odpowiadająca za nowe zamówienia oraz subindeks zatrudnienia. Do tej pory publikowane regionalne wskaźniki koniunktury nie wskazywały na jednoznaczną tendencję rozwojową w amerykańskim przemyśle, jednak to Chicago PMI wykazuje największą korelację z ISM.

Polska: PKB wyhamuje

Dzisiejszy odczyt PKB jest ostatnim takim wydarzeniem przed spotkaniem Rady Polityki Pieniężnej. Na początku grudnia poznamy jeszcze indeks PMI dla sektora przemysłowego. Spodziewane przez nasz wyhamowanie rocznej dynamiki PKB do 1,7 proc. w III kw. bieżącego roku powinno skłonić Radę w stronę kontynuacji łagodzenia polityki monetarnej. Za tak słabym odczytem przemawiają dane miesięczne publikowane za okres III kw.

Średni wzrost produkcji przemysłowej w ujęciu rocznym wyniósł 0,2 proc. natomiast sprzedaż detaliczna (w cenach stałych) wzrosła o 1,8 proc. – oznacza to, że dynamika produkcji zwolniła o ponad 2,5 pkt. proc., a sprzedaż o 1 pkt. proc. Dane miesięczne wskazują również, że w III kwartale nastąpił dalszy spadek importu i lekkie wyhamowanie eksportu. Należy pamiętać, że tylko znacznie niższy od konsensusu odczyt mógłby wpłynąć na Radę, ponieważ są to dane mocno historyczne, a decyzje władz monetarnych bazują raczej na projekcji inflacyjnej. Niemniej odczyt ten jest najważniejszą daną w tym miesiącu.

Marcin Pietrzak