Mimo dobrych danych z Państwa Środka, które wpisują się we wskazania wskaźników wyprzedzających OECD i ugruntowują nadzieje, że największa gospodarka wschodząca przestała hamować, kurs AUD/USD nie zdołał trwale przekroczyć granicy 1,04. Dolar traci na wartości do pozostałych walut z grupy G-10, za wyjątkiem defensywnego japońskiego jena. Warto również odnotować, że kurs EUR/JPY zbliża się do linii trzyletniego trendu spadkowego. Kurs EUR/USD zwyżkował do 1,2860 i tym samym przełamał ważne opory – 200 sesyjną średnią oraz linię krótkoterminowego trendu spadkowego.
Dziś w Stanach Zjednoczonych obchodzone jest Święto Dziękczynienia i rynki nie pracują. Jutro sesja giełdowa na NYSE jest skrócona, a do końca tygodnia nie poznamy danych makroekonomicznych z USA. To powoduje, że ton notowaniom nadawać będą wydarzenia w Europie: odczyty indeksów PMI i Ifo oraz w mniejszym stopniu negocjacje w sprawie budżetu Unii Europejskiej. Oczywiście należy spodziewać się także mniejszej zmienności. Dane z Eurolandu powinny wykazać, że najważniejsze gospodarki znajdują się w regresie, a dynamika tempa wzrostu w IV kwartale wyhamuje zanim przyspieszy w pierwszej połowie 2013 roku.
Polska: EUR/PLN poniżej 4,12
Złoty umiarkowanie traci od rana na wartości, ale utrzymuje się poniżej 4,12. Rodzimą walutę wspiera m.in. malejąca różnica nachylenia eurowej i złotowej krzywej swapowej, jak również fakt, że odwraca się wycena przyszłych stawek Wibor 3M na rynku FRA. Obie tendencje potwierdzają wielokrotnie reprezentowaną w naszych raportach tezę, że luzowanie polityki pieniężnej nie będzie aż tak zdecydowane jak zostało to zdyskontowane. Nikłe prawdopodobieństwo trwałego spadku kursu EUR/PLN pod poziom 4,10 sugeruje jednak niska skośność opcyjnej strategii korytarzowej.