Dobry tydzień na rynkach złota i srebra
Pozytywne nastroje panowały m.in. na rynkach metali szlachetnych. Po ponownym wyborze Baracka Obamy na prezydenta wzrosły nadzieje inwestorów na kolejne działania stymulujące gospodarkę amerykańską – to zaś prawdopodobnie osłabiłoby dolara, z korzyścią dla cen złota.
Niesłabnący popyt na złoto widać po ilości aktywów przechowywanych przez amerykańskie fundusze ETF, opartych o kruszec w formie fizycznej. Według wyliczeń agencji Bloomberg, wczoraj wyniosły one ponad 2596 ton złota, co oznacza, że od początku roku ilość przechowywanego w ETF kruszcu wzrosła o około 10%.
Bieżący tydzień może być na rynku złota najlepszy od stycznia. Od poniedziałku notowania złota wzrosły o około 4% i dziś jest szansa na kontynuację wzrostowej tendencji. Najbliższą barierą dla popytu na rynku złota jest testowana właśnie linia 30-sesyjnej średniej ruchomej, jednak ważniejszym poziomem oporu są dopiero okolica 1750-1755 USD za uncję.
Jeszcze lepszą passę mają kupujący na rynku srebra – notowania białego metalu od początku tego tygodnia wzrosły już o niemal 5%. Niemniej jednak, dzisiaj o dalszą zwyżkę będzie trudno, bowiem cena srebra znajduje się właśnie w rejonie technicznego oporu w okolicach 32,50 USD za uncję, wielokrotnie testowanego w ciągu ostatniego miesiąca.
FAO tnie prognozy produkcji zbóż
Wczoraj strona popytowa radziła sobie dobrze na rynku pszenicy. Kontrakty na to zboże podrożały o niemal jeden procent, docierając do okolic 900 USD za 100 buszli. Dzisiaj to właśnie ta psychologiczna bariera jest testowana jako opór – zresztą, w pobliżu obecnej ceny zboża znajduje się także górne ograniczenie kanału spadkowego, w jakim notowania pszenicy poruszają się od lipca tego roku (ok. 905-910 USD za 100 buszli).
Czynnikiem sprzyjającym kupującym na rynku pszenicy był niewątpliwie wczorajszy raport Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO). Wprawdzie instytucja ta podała, że w październiku ceny żywności delikatnie spadły (Food Price Index spadł do poziomu 213,5 pkt. z 215,5 pkt.), jednak zniżkę tę można na razie uznać za symboliczną. Co więcej, nie zapowiada się także, by ceny żywności miały w najbliższych miesiącach istotnie spaść, zwłaszcza że FAO obniżyło prognozy produkcji zbóż. Według tej organizacji, światowa produkcja pszenicy w sezonie 2012/2013 wyniesie 661 mln ton, co oznaczałoby spadek o 5,5% w relacji do sezonu 2011/2012. Ma to być skutek znaczących obniżek produkcji w Rosji i na Ukrainie (ok. 30%) oraz w Kazachstanie (ok. 50%).
Dzisiaj na rynku pszenicy oraz pozostałych zbóż może być nerwowo, bowiem po południu (ok. 14.30 polskiego czasu) opublikowany zostanie raport amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, przedstawiający comiesięczne wyliczenia dotyczące produkcji i zapasów zbóż w USA i na świecie.