Piątkowe notowanie były kolejnym dniem odreagowania po wzrostach z wtorku i środy. Na parkietach panował kolor czerwony: DAX zakończył notowania na -0.68%, CAC40 na -072%, a FTSE100 na -0.62%.

Inwestorzy w Stanach byli mniej pesymistyczni: DOW zakończył dzień na + 0.02%, a S&P na -0.30%. Inwestorzy wyprzedawali akcje, tracąc stopniowo wiarę we wzrost globalnej gospodarki i rozwiązanie kryzysu europejskiego. Nie pomagały tu również słabe publikacje kwartalnych danych finansowych poszczególnych spółek. W rezultacie S&P odnotował w ostatnim tygodniu największy tygodniowy spadek od czterech miesięcy.

Bardzo ciekawie zachował się w piątek EURUSD, który skierował się na północ, dochodząc do poziomu 1.2992, aby zakończyć tydzień na poziomie 1.2950. Popyt na EUR zbiegł się z uzyskaniem przez Unie Europejską pokojowej nagrody Nobla. Czy zdarzenia te są powiązane? Pewnie nie, ale jeśli na rynku pojawia się więcej kupujących niż sprzedających, nie należy walczyć z trendem.

Najciekawszym wydarzeniem piątku w naszej ocenie pozostaje deklaracja IMF podczas corocznego spotkania w Tokio, gdzie przedstawiciele funduszu stwierdzili, że podwyżki podatków i cięcia wydatków publicznych mogą być szkodliwe, a nawet autodestrukcyjne dla państw objętych programami naprawczymi. Taka zmiana retoryki w okresie poprzedzającym decyzje co do dalszych płatności dla rządu greckiego jest bardzo inspirująca. Generalnie w oficjalnym komunikacie przedstawiciele funduszu podkreślili, że globalny wzrost gospodarczy zwalnia, a niepewność dotycząca gospodarki nie słabnie. Komitet sterujący MFW ocenił, że sytuacja jest mniej pesymistyczna niż przed pół rokiem, ale nadal trudna.

Jednocześnie w niedzielę w Tokio dyskusję z oponentami polityki luzowania monetarnego podjął Ben Bernanke, podkreślając, że kolejne QE nie tylko wzmacniają rozwój gospodarki USA, ale również gospodarki światowej. Komentarze te będą zapewne pożywką dla podejmowanych decyzji inwestycyjnych również w bieżącym tygodniu, gdyż europejski poniedziałek przebiegać będzie bez istotniejszych publikacji makro.

Maciej Jędrzejak