Rozpoczynający się tydzień zapowiada kolejną zmianę nastrojów na rynkach finansowych. Temat Grecji i Hiszpanii może popsuć dobre nastroje z końca poprzedniego tygodnia. Jedyną nadzieją na utrzymanie wzrostów są dobre dane z rynku amerykańskiego.

Poniedziałek będzie upływał pod dyktando spotkania ministrów finansów strefy euro. Politycy mają debatować nad kwestią pomocy finansowej dla Grecji i problemie powiększającego się zadłużenia Hiszpanii. Niemiecka kanclerz Angela Merkel we wtorek będzie gościła z wizytą w Atenach. Według informacji, jakie podał niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble, szefowa niemieckiego rządu nie zapewni Greków o kolejnej pomocy finansowej. Powodem takiej wypowiedzi są oczekiwania Niemców co do reform, jakie mają zostać wprowadzone i przeprowadzone przez grecki rząd.

Po wielu rozmowach i negocjacjach, niemiecki rząd już nie tak chętnie chce angażować się finansowo w pomoc Grekom. Wieloletnie zaniedbania greckich rządów i bagatelizowanie sobie trudnej sytuacji, doprowadziły budżet Grecji do stanu, w którym bez pomocy Zachodu, kraj ten będzie zmuszony ogłosić bankructwo. Niemiecka gospodarka zwalnia i dodatkowe obciążenia dla Berlina postawiły ten kraj przed pytaniem, komu pomóc? Sobie czy zadłużonej Grecji. Z drugiej też strony, utrzymanie strefy euro w całości jest priorytetem dla krajów rozliczających się w euro.

W dzisiejszym kalendarzu niewiele danych. Szwajcaria opublikuje wysokość stopy bezrobocia - poprzednia wartość 2,8 proc. i taką wartość przewidują analitycy. Jeszcze przed otwarciem notowań poznamy bilans handlu zagranicznego z Niemiec. Przewidywana wartość za miesiąc sierpień wynosi 15,2 mln EUR. Przy poprzednich 16,1 mln EUR. O 10:30 Indeks Sentix, obrazujący nastroje w Eurolandzie. Spodziewana wartość -20,8 pkt. (poprz. – 23,2 pkt.).

Najważniejsze dane dzisiejszego dnia poznamy o godz. 12:00. Będzie to wysokość produkcji przemysłowej w Niemczech. W lipcu wyniosła ona 1,3 proc. m/m i -1,4 proc. r/r. Analitycy oczekują spadku tych wartości, odpowiedni do – 0,8 proc. m/m. i lekkiej poprawy w stosunku rocznym do 0,4 proc. r/r.

Michał Chudy