Hiszpania sprzedała kolejną transzę obligacji. Inwestorzy kupili cały pakiet 4 mld euro, a rentowność papierów okazała się niższa niż w poprzednich aukcjach. Fakt, że przy pogarszającej się sytuacji oprocentowanie spada, można tłumaczyć oczekiwaną interwencją EBC, gdyby Hiszpania poprosiła o pomoc.

Interwencji tej oczywiście zaprzecza Mariano Rajoy ironizując, że to on powinien wiedzieć lepiej kiedy wystąpi o wsparcie. Jest to dla niego bardzo komfortowa sytuacja, gdyż sama możliwość wystąpienia o pomoc uspokaja rynki, w związku z czym może udawać, że kraj radzi sobie sam w kryzysie.

Wczoraj opublikowano ważne dane z USA. Liczba nowozarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 367 tysięcy i była niemal dokładnie zgodna z oczekiwaniami rynkowymi, a od niektórych pesymistycznych prognoz wyraźnie niższa. Liczba osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych nie uległa zmianie i pozostała na poziomie 3281 tysięcy. Informacje te nie miały większego wpływu na rynek, gdyż inwestorzy czekają na dzisiejszy pakiet danych o zatrudnieniu.

Stopy procentowe w Wielkiej Brytanii i Strefie Euro zgodnie z oczekiwaniami pozostały na niezmienionym poziomie. Wynoszą odpowiednio 0,75% dla eurolandu i 0,50% dla Wielkiej Brytanii. Decyzje te nie miały wpływu na rynki, gdyż właśnie takiej informacji oczekiwały.

Wczoraj również opublikowano tzw. “minutki”, czyli zapiski z posiedzenia FOMC, na którym podjęto decyzję o QE3. Analitycy oczekiwali informacji o możliwym rozszerzeniu skali pakietu w przyszłości, jednakże, czego można się było spodziewać, większość jest poświęcona dyskusji na temat samego pakietu i wyjaśnia motywy oraz konieczność jego wprowadzenia. Pojawia się również wątek ryzyk inflacyjnych w przyszłości i zmiany parametrów pakietu z tym związanych. Kolejnym ważnym punktem było powiązanie go z danymi makroekonomicznymi, przede wszystkim z inflacją i bezrobociem. Takie podejście nie znalazło większości, gdyż ograniczałoby elastyczność FED-u. Nie padła jednak najbardziej oczekiwana przez rynek informacja o poszerzeniu programu w grudniu o skup długoterminowych obligacji. Grudniowy termin poszerzenia pakietu jest o tyle niepewny, że ma miejsce już po wyborach prezydenckich.

W dniu dzisiejszym warto zwrócić uwagę na dane z USA. O 14:30 opublikowane zostaną wskaźniki zmiany zatrudnienia zarówno w sektorze pozarolniczym, jak i w przemyśle. W przypadku obydwóch wskaźników oczekiwania są optymistyczne, co jest o tyle dziwne, że o tej samej godzinie publikowana jest stopa bezrobocia, w przypadku której spodziewany jest wzrost o 0,1%.
Środowa decyzji RPP rozpoczęła ruch umacniający złotówkę względem wszystkich głównych walut. Po wczorajszej stabilizacji kursów dzisiaj od rana na otwarciu sesji złotówka umocniła się skokowo o kolejny grosz. Na chwilę obecną za euro płacimy 4.0730, frank szwajcarski wyceniany jest na 3.3610, a dolar amerykański na 3.1320.

Maciej Przygórzewski - dealer walutowy Internetowykantor.pl