Niższy popyt na bezpieczne aktywa oraz rozczarowujące dane z japońskiej gospodarki zaszkodziły wartości jena, ale kolejna bezpieczna waluta – dolar amerykański – cieszyła się zainteresowaniem inwestorów po serii dobrych danych z lokalnego rynku.
Brytyjski funt spisał się bez wątpienia najlepiej, osiągając wielotygodniowe maksima wobec większości rywali. Inwestorzy doszli bowiem do wniosku, że groźba zwiększenia podaży pieniądza przez Bank Anglii oddala się w czasie.