Ceny miedzi na giełdzie metali w Londynie spadają trzeci dzień z kolei, po czwartkowych cięciach stóp procentowych w Europie i w Chinach, a także w oczekiwaniu na dane z amerykańskiego rynku pracy - podają maklerzy.

Miedź w dostawach trzymiesięcznych na LME w Londynie jest wyceniana na 7648 USD za tonę, po spadku o 0,6 proc.

Na Comex w Nowym Jorku funt miedzi w dostawach na wrzesień w transakcjach potaniał o 0,5 proc. i jest wyceniany na 3,474 USD.

Na giełdzie metali w Szanghaju tona miedzi w dostawach na październik staniała o 0,5 proc. do 55 tys. 730 juanów (8753 USD).

W piątek w USA zostaną opublikowane dane o stopie bezrobocia i liczbie utworzonych miejsc pracy. Analitycy spodziewają się, że stopa bezrobocia wyniosła w czerwcu 8,2 proc. (wobec 8,2 proc. w maju) oraz że przybyło 100 tys. nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych (wobec przyrostu o 69 tys. w poprzednim miesiącu).

Rada Europejskiego Banku Centralnego obniżyła w czwartek stopy procentowe. Benchmarkowa stopa procentowa kredytu refinansowego została obniżona o 25 pkt bazowych do 0,75 proc. Stopa procentowa kredytu refinansowego po czwartkowej obniżce jest najniższa w historii.

EBC poinformował też o obniżce o 25 pkt bazowych stopy depozytowej oraz, również o 25 pkt bazowych, stopy oprocentowania kredytów. Stopa depozytowa po obniżce wynosi 0 proc., natomiast stopa oprocentowania kredytów 1,5 proc.

Bank centralny Anglii (BoE) pozostawił stopy procentowe bez zmian. Target zakupu aktywów został natomiast podwyższony do 375 mld funtów.

Bank centralny Chin obniżył w czwartek benchmarkową jednoroczną stopę depozytową o 25 punktów bazowych do 3 proc. Bank centralny Chin poinformował również o obniżce o 31 punktów bazowych jednorocznej stopy pożyczkowej, która będzie wynosić teraz 6 proc. Stopa rezerw obowiązkowych pozostała bez zmian.

"Rynek nie zareagował pozytywnie na obniżkę stóp przez EBC. To niewiele znaczy. Stany Zjednoczone mają niższe stopy od 2009 roku i to nic nie pomogło" - powiedział David Lennox, analityk z Fat Prophets.

Lennox dodał, że presję na ceny surowców wywiera także umocnienie dolara względem euro.