Środowa sesja na nowojorskich giełdach zakończyła się spadkami głównych indeksów. Inwestorzy analizują wyniki spółek i oceniają malejące szanse na kompromis ws. pakietu stymulacyjnego w USA. Niepokój budzą też dane o nowych przypadkach koronawirusa.

Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,58 proc. do 28.514,00 pkt. S&P 500 zniżkował o 0,66 proc. do 3.488,67 pkt.

Nasdaq Comp. spadł o 0,80 proc. do 11.768,73 pkt.

Analitycy na razie dosyć pozytywnie oceniają rozpoczęty kilka dni temu sezon publikacji wyników za trzeci kwartał przez amerykańskie spółki. Liczą oni, że lepsze od oczekiwań dokonania przedstawi większa grupa spółek, z różnorodnych sektorów gospodarki.

Goldman Sachs szedł w górę 0,2 proc. Zysk na akcję banku w III kw. wyniósł 9,68 USD. Rynek oczekiwał 5,45 USD.

Akcje UnitedHealth spadły prawie 3 proc., mimo że zysk na akcję amerykańskiej spółki świadczącej usługi w zakresie opieki zdrowotnej w III kw. wyniósł 3,51 USD. Rynek oczekiwał zysku na poziomie 3,09 USD.

Bank of America zniżkował o 3 proc. Przychody banku wyniosły w trzecim kwartale 20,45 mld USD vs konsensus rynkowy na poziomie 20,76 mld USD.

Notowania Wells Fargo poszły w dół 6 proc. Zysk na akcję banku w trzecim kwartale wyniósł 42 centy, a oczekiwano zysku na akcję w wysokości 44 centów.

US Bancorp rósł o 2,5 proc. Zysk banku na akcję w trzecim kwartale wyniósł 99 centów, o 8 centów przebijając rynkowy konsensus.

Rynek ocenia, że szanse na przyjęcie bodźca fiskalnego dla gospodarki jeszcze przed listopadowymi wyborami prezydenckimi są coraz mniejsze, co zepsuło nastroje inwestorów w czasie środowej sesji na Wall Street.

Przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi odrzuciła propozycję republikańskiego przewodniczącego Senatu Mitcha McConnella dotyczącą przyjęcia planu nowych bodźców fiskalnych dla gospodarki wartego 1,8 mld USD i zażądała przedstawienia przez administrację Donalda Trumpa zmienionej oferty stymulacyjnej.

Senat USA ma głosować w przyszłym tygodniu nad ustawą pomocową o wartości 500 miliardów dolarów. Demokraci już wcześniej odrzucili tę propozycję.

Jednak analitycy oceniają, że rynki spodziewają się zwycięstwa demokraty Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA, co może zaowocować większą stymulacją fiskalną.

„Założenie, że Biden przyjmie większy pakiet bodźców fiskalnych będzie nadal ograniczać na rynkach negatywne skutki braku krótkoterminowych rozwiązań" - napisał w raporcie strateg MUFG Derek Halpenny.

„Zastój w negocjacjach w sprawie nowego pakietu fiskalnego w USA w związku ze wzrostem liczby zakażeń COVID-19 na całym świecie podkreśla znaczenie konsensusu politycznego, dlatego w tym wypadku wynik wyborów może okazać się kluczowy” - wskazywali analitycy Unicredit w raporcie.

Liczba potwierdzonych zakażeń koronawirusem na świecie przekroczyła w ciągu ostatnich 24 godzin 38,18 mln – wynika z danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. W ciągu siedmiu miesięcy pandemii zmarło na Covid-19 ponad 1,087 mln osób.

W Stanach Zjednoczonych w ciągu minionej doby stwierdzono 45 927 zakażeń koronawirusem - podał we wtorek wieczorem czasu lokalnego Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w Baltimore. Zmarło 351 kolejnych osób. W sumie w USA od początku pandemii koronawirusem zakaziło się 7 859 320 osób, a zmarło 215 914 osób. (PAP)