Ceny ropy na amerykańskiej giełdzie paliw rosną - takiej sytuacji sprzyja słaby kurs dolara USA, waluty, w której wyceniane są surowce, a także spodziewany w USA spadek zapasów ropy - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na X na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 43,04 USD, wyżej o 1,01 proc.

Ropa Brent w dostawach na XI na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 45,78 USD za baryłkę, wyżej o 1,10 proc.

Inwestorzy mają większy apetyt na surowce, bo kurs dolara USA, w którym wyceniana jest m.in. ropa naftowa, spadł do najniższego poziomu od maja 2018 r.

Tymczasem w USA spodziewany jest spadek zapasów ropy - analitycy oceniają, że w ub. tygodniu zapasy surowca za Oceanem spadły o 2 mln baryłek. Prognozuje się też spadek zapasów benzyny - o 3,55 mln baryłek.

We wtorek niezależne wyliczenia poda Amerykański Instytut Paliw (API), a w środę oficjalne dane o zapasach paliw w USA przedstawi Departament Energii (DoE).

W ciągu 3 poprzednich sesji ropa w USA staniała łącznie o 1,8 proc., ale w całym sierpniu surowiec zyskał i był to już 4. z kolei miesiąc ze wzrostem cen ropy. (PAP Biznes)