Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował w poniedziałek o postawieniu dwóm bankom zarzutów w związku z jednostronną zmianą przez nie sposobów wyliczania kursów kupna i sprzedaży walut obcych w umowach kredytowych.



UOKiK zaznaczył, że docierały do niego skargi na to, że Getin Noble Bank i Raiffeisen Bank International informowały konsumentów o jednostronnych zmianach postanowień w regulaminach stanowiących załącznik do umów o kredyt hipoteczny indeksowany i denominowany przede wszystkim do franka szwajcarskiego.

Jak podał Urząd, klienci dostali w 2016 r. listy z informacjami o nowych warunkach. Oba banki chciały wprowadzić nowe sposoby wyliczania kursów kupna i sprzedaży walut obcych – odsyłały kredytobiorców do serwisu Reuters, dodając określony spread (Getin) czy „Indeks Marżowy Banku” (Raiffeisen) - zaznaczył UOKiK.

"Sposób wyliczania kursów kupna i sprzedaży walut oraz inne zabezpieczenie spłaty długu to, zdaniem urzędu, istotne elementy umowy. Nie powinno się ich jednostronnie zmieniać w umowach zawieranych na czas oznaczony, w których dochodzi do zadłużenia się konsumentów" - podkreślił Prezes UOKiK Marek Niechciał. Jak zaznaczył, "klienci zostali postawieni pod ścianą". "Banki dały im wybór: zaakceptowanie zmian lub wypowiedzenie umowy, co oznaczało, że natychmiast musieliby spłacić zadłużenie. Dlatego wiele osób zostało zmuszonych zaakceptować nowe zasady ustalone przez silniejszą stronę, czyli banki" oświadczył Niechciał.

Tymczasem w ocenie Urzędu, istotne warunki umów na czas oznaczony, przy których istnieje możliwość zadłużenia się konsumentów mogą zostać zmienione tylko i wyłącznie na skutek dobrowolnego porozumienia banku i konsumenta. Jeżeli klient nie zgodziłby się na nie, to umowa powinna być wykonywana na dotychczasowych zasadach.

UOKiK uważa, że analizowane zmiany mogły mieć również wpływ na postrzeganie postanowień dotyczących zasad spłaty rat kredytów indeksowanych czy denominowanych do waluty obcej. Zgodnie z treścią regulaminów, jeżeli raty były płacone przez konsumentów w złotówkach, to banki przeliczały je na walutę obcą według kursu sprzedaży w oparciu o swoją tabelę kursową. Tego rodzaju postanowienia są powszechnie uważane przez polskie sądy za niedozwolone, bo m.in. nie wskazują zasad ustalania tych kursów przez banki - wskazał Urząd.

Przypomniał jednocześnie, że prezentował takie stanowisko m.in. w istotnym poglądzie dotyczącym klauzul waloryzacyjnych. Przedsiębiorcy nie mogą jednak arbitralnie uszczegóławiać ani zmieniać w trakcie wykonywania umowy postanowień, które mają charakter abuzywny - wskazał UOKiK.

"Instytucjom finansowym przypominam, że każde nowe rozwiązanie powinno być wynikiem obustronnych uzgodnień. Powinny też one pamiętać o tym, że postanowień abuzywnych określających zasady ustalania kursów walut nie można dowolnie zmieniać. Trybunał Sprawiedliwości UE wielokrotnie się na ten temat wypowiadał" – oświadczył wiceprezes Urzędu Tomasz Chróstny.

UOKiK przypomniał, że prowadzi postępowania o uznanie za niedozwolone niejasnych zasad ustalania kursów kupna i sprzedaży walut wobec ośmiu banków. Wśród nich są też Getin Noble Banku i Raiffeisen Bank International.

Urząd zaznaczył również, że jego działania mogą się zakończyć nałożeniem kary finansowej do 10 proc. obrotu banku.