Rok 2018 przyniesie odbicie poziomu inwestycji w odniesieniu do 2017 roku. Potencjał inwestycyjny naszych firm powinien wciąż rosnąć, choć nastroje tonuje coraz gorsze otoczenie zewnętrzne dla naszych firm, uważa minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński. Podkreślił, że wzrost nakładów inwestycyjnych przedsiębiorstw trwa nieprzerwanie od IV kwartału 2017 r.

Komentując opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) dane, według których wysokość nakładów inwestycyjnych w okresie styczeń-wrzesień 2018 r. wzrosła o 12,4% r/r do 89,6 mld zł, minister wskazał, że w okresie styczeń-marzec 2018 r. wzrost wyniósł 6,7% r/r, natomiast w okresie styczeń-czerwiec - 10,3% r/r.

Według niego, cieszy struktura nakładów inwestycyjnych - po pierwsze, ze względu na ich przedmiot.

"Mimo, iż notujemy obecnie minimalny - o 0,1% r/r - spadek nakładów na środki transportu, jesteśmy równocześnie świadkami silnego wzrostu w przypadku dwóch pozostałych komponentów, tj. nakładów na budynki i budowle oraz nakładów na maszyny i urządzenia. Ich wspólny wzrost wskazuje z jednej strony na większe zaangażowanie przedsiębiorstw w rozwój własnych nieruchomości (zarówno o przeznaczaniu magazynowym jak i produkcyjnym lub biurowym), z drugiej zaś - wzrost nakładów w wyposażenie tych zakładów. Tym samym tworzone są podstawy pod wzrost aktywności gospodarczej przedsiębiorstw w kolejnych kwartałach" - powiedział Kwieciński, cytowany w materiale resortu.

Po drugie, struktura podmiotowa nakładów inwestycyjnych również stanowi dobry prognostyk dla przyszłego wzrostu gospodarczego, dodał minister.

"Notujemy wysokie przyrosty dla sektora transportu i gospodarki magazynowej (wzrost o 40,7%, inwestycje w nowe powierzchnie magazynowe), górnictwa (wzrost o 32%, tutaj zadziałał efekt niskiej bazy w poprzednich okresach) czy wreszcie naprawie pojazdów samochodowych (wzrost o 21,3%). Również w przypadku pozostałych sektorów wzrosty przekraczają poziom około 6%-7%. Notujemy też spadki, ale w obszarach, w których występują są niższe niż w poprzednich latach" - powiedział też Kwieciński.

Przyznał, że "mamy jeszcze sporo niewiadomych" i dodał, że dokładniejsze dane na temat nakładów inwestycyjnych GUS upubliczni pod koniec tego miesiąca.

"Trudno jest też wyrokować jakie dane zobaczymy za IV kwartał, ale myślę, że już teraz możemy pokusić się o stwierdzenie, że w 2018 r. zobaczymy odbicie poziomu inwestycji w odniesieniu do 2017 roku. Potencjał inwestycyjny naszych firm powinien wciąż rosnąć, choć nastroje tonuje coraz gorsze otoczenie zewnętrzne dla naszych firm" - podsumował Kwieciński.