Spadki cen ropy na światowych giełdach. Porozumienie z Iranem w sprawie ograniczenia programu jądrowego w Iranie oznacza możliwość zniesienia embarga zakazującego handlu „czarnym złotem”.

Analityk domu maklerskiego TMS, Bartosz Sawicki ostrzega, że porozumienie jest dopiero pierwszym krokiem na drodze do wznowienia dostaw ropy z tego kraju. Ekspert przypomina, że inwestorzy zareagowali wyprzedając surowiec i doprowadzając do jego przeceny. Niżej spadłby ceny ropy wydobywanej w Europie. Mniejsze spadki dotyczyły surowca notowanego w Nowym Jorku. Inwestorzy przyjęli, że wznowienie eksportu przez Iran jest scenariuszem bazowym.
Zdaniem eksperta, dostawy surowca będzie miało konsekwencję dla globalnych rynków ropy. Bartosz Sawicki przytacza szacunki, według których po wprowadzeniu sankcji wobec Iranu, kraj ten ograniczył wydobycie o około 25 procent. Eksport tego surowca spadł natomiast o połowę. Zapasy ropy w Iranie, zdaniem rozmówcy IAR, mogą sięgać nawet 30 milionów baryłek.
Wczoraj jeszcze przed ogłoszeniem wstępnego porozumienie za jedną baryłkę ropy Brent trzeba było płacić około 57 dolarów. Na zamknięciu baryłka surowca kosztowała nieco ponad 55 dolarów.
Zgodnie z umową zawartą w Lozannie, Iran zmniejszy o 70 procent liczbę wirówek i nie będzie wzbogacał uranu powyżej 3,67 procent przez co najmniej 15 lat. Nie będzie też budował nowych ośrodków nuklearnych. Teheran nie będzie też przetrzymywał materiałów, z których można skonstruować bombę oraz zezwoli na międzynarodowe kontrole