Ze względu na Święto Niepodległości w Stanach Zjednoczonych zmienność na rynkach finansowych w piątek była bardzo ograniczona. EUR/USD poruszał się w przedziale 1,3580 – 1,36. Złoty pozostaje stabilny i należy spodziewać się utrzymania obecnego przedziału wahań w notowaniach EUR/PLN. Ze względu na brak ważnych wydarzeń niska aktywność inwestorów zostanie podtrzymana również dziś, a decyzje inwestorów pozostaną pod wpływem informacji z rynku pracy USA.

Bezrobocie jest na najniższym pułapie od 2006 roku, a liczba etatów przyrasta z siłą i trwałością nienotowaną w XXI wieku. Władze Fed na pewno z zadowoleniem przyjmują taki stan rzeczy, ale umocnienie dolara do większości walut, które obserwowaliśmy w ubiegłym tygodniu należy w znacznym stopniu przypisać łagodnej retoryce poszczególnych banków centralnych (RBA, ECB, Riksbank). Postępująca poprawa kondycji rynku pracy USA sprzyja normalizacji polityki Fed, ale zaostrzenie retoryki (i w konsekwencji przyśpieszenie umocnienia dolara) wywoła dopiero wzrost dynamiki wynagrodzeń, który implikować będzie pojawienie się większej presji popytowej na ceny. Mimo to uważamy, że w pokłosiu ubiegłotygodniowych danych dolar amerykański pozostanie silny do euro, korony szwedzkiej i jena, których banki centralne utrzymują najłagodniejszy kształt polityki monetarnej w przestrzeni G10. W tym tygodniu kolejnych wskazówek odnośnie do przyszłości polityki Rezerwy Federalnej udzieli protokół z ostatniego posiedzenia FOMC i seria wystąpień przedstawicieli Komitetu.

Bartosz Sawicki