Irak to kluczowy producent ropy naftowej nie tylko w kartelu OPEC, lecz także na świecie. Jeszcze niedawno kraj ten przedstawiał prognozy dalszego zwiększania produkcji ropy w tym roku, jednak w obliczu niepokojów politycznych o spełnienie ambitnych planów będzie trudno.

W minionym tygodniu na rynkach towarowych było nerwowo. Wyraźnie podrożały surowce energetyczne i złoto, natomiast notowania zbóż oraz platynowców zanurkowały. Najwięcej emocji wywołał dynamiczny wzrost cen ropy naftowej, będący konsekwencją niespokojnej sytuacji w Iraku.

Opanowanie północy Iraku przez sunnickich islamistów zatrząsnęło rynkiem ropy naftowej w czwartek. Niepokoje społeczno-polityczne w tym kraju w dużym stopniu wpływają na globalne ceny ropy naftowej, ponieważ Irak jest jednym z najważniejszych producentów tego surowca na świecie.

Irak posiada piąte największe na świecie rezerwy ropy naftowej (po Arabii Saudyjskiej, Wenezueli, Kanadzie i Iranie). Jest kluczowym producentem ropy wśród krajów należących do OPEC: zajmuje w kartelu drugie miejsce pod względem produkcji, tuż po Arabii Saudyjskiej. Obecna wielkość wydobycia ropy naftowej (ok. 3,3 mln baryłek dziennie) zapewnia Irakowi miejsce w pierwszej dziesiątce największych producentów ropy na świecie.

Spora część irackiego potencjału naftowego nie jest wykorzystana. Jedynie niewielka część znanych rezerw ropy naftowej w Iraku jest wydobywana, na co wpływ ma m.in. niespokojna historia tego regionu. Przez lata Irakiem targały wojny, które niszczyły infrastrukturę naftową tego kraju, a narzucane sankcje ograniczały możliwości eksportu surowców energetycznych. Od 2010 r. produkcja ropy naftowej w Iraku zaczęła wyraźnie rosnąć po tym, jak kolejne międzynarodowe koncerny naftowe decydowały się na wznowienie operacji w tym kraju.

Niepokoje polityczne na północy Iraku budzą obawy o podaż ropy naftowej, ponieważ region ten jest istotny z punktu widzenia produkcji tego surowca. Okolice miast Kirkuk i Mosul to tereny zawierające ok. 17% odkrytych złóż ropy w Iraku, a w okolicach Kirkuk znajduje się jedno z trzech głównych pól naftowych produkujących iracką ropę. Z tego regionu ropa naftowa transportowana jest ropociągiem do Turcji, skąd trafia do krajów europejskich. Obecnie ropociąg ten został zniszczony, co doprowadziło do zaprzestania eksportu ropy z Iraku tą drogą – jednak warto pamiętać, że z historycznego punktu widzenia nie jest to nic wyjątkowego, bowiem kłopoty z ropociągiem zdarzały się w ostatnich latach wielokrotnie.

Chociaż sytuacja na północy Iraku jest niepokojąca, to z punktu widzenia produkcji i eksportu ropy naftowej wciąż dużo ważniejsze jest południe tego kraju. To tu znajduje się 5 gigantycznych pól naftowych, zawierających 60% znanych irackich zasobów ropy naftowej. Południe odpowiada za ok. 75% całkowitej irackiej produkcji ropy, a w mieście Basra znajduje się najważniejszy terminal eksportowy tego surowca. Jak przekonują iraccy politycy, region ten jest obecnie „bardzo bezpieczny” i tamtejsza infrastruktura naftowa funkcjonuje bez zarzutu.

Dla cen ropy naftowej ważne jest więc to, jak rozległy okaże się obecny konflikt w Iraku. Jeśli nie rozprzestrzeni się on na południe kraju, to obecny ruch wzrostowy cen ropy naftowej prawdopodobnie zostanie szybko zniwelowany.

Dorota Sierakowska