Piątkowy, poranny handel przynosi stabilizację kwotowań złotego po wczorajszej zmiennej sesji. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,1285 PLN za euro, 3,0219 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3910 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,64% w przypadku obligacji 10-letnich.

Zgodnie z oczekiwaniami kluczowym wydarzeniem ostatnich kilkunastu godzin na rynku walutowym było zakończenie posiedzenia EBC. Poza obniżką głównej stopy procentowej do 0,15% i stopy depozytowej także o 10pb. do -0,1%, M. Draghi zapowiedział również inne działania. Program obejmuje również zakup papierów zabezpieczonych aktywami, niesterylizowanie płynności wykreowanej dzięki zakupom obligacji w ramach SMP i długoterminowe operacje refinansujące. Możemy wiec mówić o całym pakiecie wsparcia ożywienia i inflacji w Strefie Euro, a także o lokalnej wersji programu QE. Decyzje te wywołały skok zmienności na rynkach, widoczny również na wycenie polskich aktywów m.in. złotego czy obligacji. Chwilowo rentowności 10-letniego długu spadły nawet do poziomów najniższych od roku (3,61%). Teoretycznie więc otrzymujemy środowisko zewnętrzne wspierające wycenę polskiej waluty w dłuższym terminie (m.in. różnice stóp procentowych czy dodatkowa płynność na rynkach). Krótkoterminowo jednak byliśmy świadkami „sprzedaży” faktów na eurodolarze w konsekwencji wcześniejsze umocnienie polskiej waluty zostało zanegowane. Wydaje się jednak, iż perspektywie kolejnych tygodni ruch ten będzie kontynuowany, a wycena złotego po teście okolic 4,10 PLN za euro spadnie do 4,08 PLN.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy wysokość aktywów rezerwowych NBP w maju. Nie będzie to jednak publikacja mogąca w jakimkolwiek stopniu wpłynąć na rynek, gdzie inwestorzy w dalszym ciągu będą pozostawali pod wpływem wczorajszych decyzji EBC. Dodatkowo mniejszymi impulsami będą poranne dane ze Strefy Euro (m.in. produkcja przemysłowa z Niemiec) oraz ważniejsze dane z amerykańskiego rynku pracy (NFP) publikowane popołudniu.

Z rynkowego punktu widzenia wczorajszy przebieg sesji na rynku złotego traktować należy jako sygnał do ewentualnych zwyżek. Szczególnie istotne wydaje się umocnienie wobec amerykańskiego dolara (aktualnie wsparcie na 3,0175 PLN), gdzie zejście niżej na tej parze może stanowić impuls również dla pozostałych zestawień. W szerszym ujęciu wydaje się, iż złoty zmierzać będzie do obszaru 4,08-4,10 PLN za euro.

Konrad Ryczko