Od początku sesji azjatyckiej dolar amerykański lekko zyskuje na wartości. Kurs EUR/USD zniżkuje do 1,3730. Złoty natomiast nieznacznie traci na wartości. Kurs EUR/PLN wzrasta pod 4,19, a USD/PLN do 3,05.

Dziś kalendarz danym makro obfituje w wiele ważnych odczytów. Poznamy przede wszystkim indeksy PMI dla usług z europejskich gospodarek (9:13 – 9:58), decyzję RPP ws. stóp procentowych (ok. 13:00, konferencja prasowa – 16:00), raport ADP (14:15) i indeks ISM dla usług w USA (16:00) oraz decyzję Banku kanady ws. stóp procentowych (16:00). Dane z USA stanowić będą cenne wskazówki przed piątkową publikacją raportu z rynku pracy za luty. Tradycyjnie największą uwagę powinien przykuć subindeks zatrudnienia w raporcie ISM dla usług – ok. 80 proc. amerykanów zatrudnionych jest właśnie w usługach. Pozytywne zaskoczenie dzisiejszymi danymi powinno przełożyć się na wzrost oczekiwań odnośnie piątkowego odczytu zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym. W tej sytuacji dolar amerykański powinien zyskać na wartości. Niemniej jednak na parze EUR/USD nie oczekujemy wysokiej zmienności, gdyż z odważniejszymi decyzjami, uczestnicy rynku prawdopodobnie wstrzymają się jeszcze dwa dni – do poznania decyzji ECB ws. stóp procentowych (jutro) oraz wspomnianego raportu z rynku pracy USA (piątek).

Polska: stopy jeszcze długo bez zmian

Często podkreślaliśmy słabość RPP w komunikowaniu się z rynkiem. Tak jest i tym razem. Do końca obietnicy obowiązywania niskich stóp pozostały trzy miesiące – bardzo krótki czas w polityce pieniężnej, ale nadal nie wiadomo, jakie jest oficjalne stanowisko NBP ws. jej przedłużenia. Poza tym kondycja gospodarki pozwala na kolejną relatywnie krótką obietnicę (od 6 do 9 miesięcy). Naszym zdaniem prognozy wskazujące na osiągnięcie celu inflacyjnego w 2015 r. spowodują, że Rada przedłuży zobowiązanie co najmniej do października. Z drugiej strony już lipcowa projekcja może pokazać, że osiągnięcie celu jest bardzo prawdopodobne. W takim wypadku RPP mogłaby niepotrzebnie obiecać coś, z czego później będzie musiała się wycofywać. Kolejne niewiele wnoszące posiedzenie RPP powinno mieć znikomy wpływ na notowania złotego. Polska waluta pozostaje pod wpływem czynników zewnętrznych, w tym przede wszystkim poziomu awersji do ryzyka kształtowanego przez rozwój sytuacji na Ukrainie.

Kanada: za wcześnie na zaostrzenie retoryki

Od ostatniego posiedzenia dane makro wypadły dość niejednoznacznie. Zwrócić jednak należy uwagę na przyspieszenie zarówno inflacji, jak i wzrostu gospodarczego. Uważamy, jednak że odbicie jest wciąż zbyt nikłe by skłonić Bank do zaostrzenia retoryki. Oczywiście o zmianie stóp procentowych również nie ma mowy (główna 2,5 proc.). Tym samym po posiedzeniu spodziewamy się bardzo ograniczonej reakcji na rynku walutowym. Niemniej jednak kanadyjską walutę mogą nieco osłabić słowa o utrzymującym się jej przewartościowaniu. Kluczowe znaczenie dla notowań USD/CAD w tym tygodniu powinny mieć raporty z rynków pracy USA oraz Kanady – obie publikacje w piątek o 14:30. Sądzimy, że obecnie utrzymuje się bardzo mała przestrzeń do umocnienia dolara kanadyjskiego, na co wskazuje m.in. bardzo umiarkowana reakcja na ostatni, korzystny dla niego spadek dyferencjału stóp procentowych. Zakładamy, że w kolejnych tygodniach trend wzrostowy na USD/CAD powinien zostać utrzymany.

Szymon Zajkowski