Zgodnie z oczekiwaniami rynku, chociaż nie większości analityków, podczas wczorajszej konferencji prasowej Ben Bernanke poinformował o ograniczeniu programu QE3 o 10 mld dolarów. Dla inwestorów przyzwyczajonych do gołębiej retoryki szefa Fed, decyzja o rozpoczęciu taperinu była mimo wszystko dużym zaskoczeniem.

Jak podał FOMC, wynika ona przede wszystkim z wyraźnej poprawy kondycji amerykańskiego rynku pracy. W przypadku pogorszenia sytuacji, Fed ma możliwość zmiany parametrów polityki monetarnej w zależności od kierunku rozwoju zdarzeń. Natomiast „jeśli nadchodzące informacje będą w znacznej mierze potwierdzać oczekiwania komitetu dotyczące dalszej poprawy warunków na rynku pracy oraz inflacja będzie wracać w rejon długoterminowego celu, to komitet zapewne będzie redukował skalę zakupów aktywów w trakcie kolejnych posiedzeń” – czytamy w opublikowanym po posiedzeniu komunikacie. Bernanke zaznaczył jednak, że dalsze zmniejszanie skali luzowania ilościowego będzie następowało w podobnym tempie. Na dotychczasowym poziomie pozostaną również stopy procentowe, których Fed zobowiązał się nie podnosić do czasu, gdy bezrobocie nie spadnie poniżej 6.5%, a inflacja prognozowana na koleje 1-2 lata nie przekroczy 2.5%.

Podczas dzisiejszej sesji uwagę inwestorów z Europy przyciągną informacje napływające z Wielkiej Brytanii, gdzie opublikowane zostaną dane o dynamice sprzedaży detalicznej (prognoza 0.2% m/m i 2.2% r/r). Popołudniu poznamy natomiast cotygodniowe informacje z amerykańskiego rynku pracy.

dr Maciej Jędrzejak, Dyrektor Zarządzający Saxo Bank Polska