Poniedziałek rozpoczął się od publikacji indeksów PMI obrazujących aktualną sytuację w sektorach przemysłowych oraz usługowych największych światowych gospodarek. Uwagę inwestorów z Europy przyciągnęły dane napływające z Niemiec oraz Francji, gdzie wartość przemysłowego PMI wyniosła w listopadzie odpowiednio 54.2 pkt i 47.1 pkt, natomiast usługowego – 54 pkt i 47.4 pkt.

Zdaniem ekonomistów, za Odrą ożywienie gospodarcze jest umiarkowane, podczas gdy nad Sekwaną po raz kolejny zawisło widmo recesji. Dwie największe gospodarki regionu nadal pozostają w opozycji, co w dłuższej perspektywie może okazać się niebezpieczne dla spójności całej unii walutowej. Przemawiający w Parlamencie Europejskim Mario Draghi, podkreślił jednak, że ECB zamierza wspierać europejską gospodarkę prowadzeniem akomodacyjnej polityki monetarnej tak długo, jak będzie to potrzebne. Popołudniu, znacznie lepsze informacje dotarły zza Oceanu, gdzie dynamika produkcji przemysłowej nieoczekiwanie wzrosła o 1.1% m/m, co było najlepszym wynikiem od grudnia 2007 roku.

Podczas dzisiejszej sesji z Wielkiej Brytanii napłyną informacje o dynamice tamtejszej inflacji CPI (prognoza 0.2% m/m i 2.3% r/r) oraz PPI (prognoza 0.0% m/m i 0.9% r/r), natomiast w Niemczech zostanie opublikowany indeks instytutu ZEW (prognoza 55 pkt). Poznamy również dane o inflacji HIPC w Eurostrefie (prognoza -0.1% m/m i 0.9% r/r).

dr Maciej Jędrzejak