Impas w USA trwa nadal, jednakże patrząc na reakcję rynków nie są one tym jakoś szczególnie zainteresowane. Nawet na głównej parze walutowej nie widać istotnych zmian, nie wspominając już o parach złotowych. Bez niespodzianek po publikacji indeksów PMI dla głównych gospodarek strefy euro. W dniu dzisiejszym odbędzie się konferencja po posiedzeniu RPP i tu najprawdopodobniej również nie zostaniemy zaskoczeni jakąś isotniejszą zmianą.

W USA trwa “goverment shutdown”. Na obowiązkowym urlopie przebywa 800 tys. z 3,3 mln pracowników federalnych. Barak Obama ogłosił, że zawetuje wszystkie prowizoryczne budżety mające przywrócić część z nich do pracy, interesuje go tylko gotowe rozwiązanie całościowe. W mediach i na konferencjach prasowych trwa oczywiście wymiana uprzejmości między obydwoma partiami, podczas której obie strony próbują zdyskredytować oponenta i wyjaśnić, że to tylko on jest winien zaistniałej sytuacji.

To co tak naprawdę jest ważne, to że już 17 października kończy się limit zadłużenia. Brak porozumienia w kwestii jego zwiększenia będzie miał znacznie dalej idące wnioski. Obecnie rynki na zaistniałą sytuację reagują nadzwyczaj spokojnie. Co ciekawe poprzednia taka sytuacja miała miejsce 17 lat temu i trwała 21 dni. W tym wypadku wątpliwy jest tak długi impas ze względu na limit zadłużenia, ale kto wie...

Wtorek to nie tylko dalsza część braku porozumienia między dwoma partiami w USA, wczoraj doszło również do publikacji kilku ważnych danych makroekonomicznych. Mowa o indeksach PMI. Odczyt dla Polski okazał się lepszy od oczekiwań i wyniósł 53 pkt przy spodziewanym wyniku 52,7 pkt. Odrobinę lepiej od oczekiwań wypadły również Szwajcaria i Francja, natomiast dla równowagi Niemcy i Włochy miały odczyt odrobinę słabszy o przewidywań. W efekcie łączny indeks dla Unii Europejskiej pozostał na nie zmienionym poziomie 51,1pkt.

W dniu dzisiejszym z ważnych danych są tylko wnioski o kredyt hipoteczny w USA o 13:00, natomiast warto zwrócić uwagę na decyzję w sprawie stóp procentowych po posiedzeniu RPP o godzinie 13:30. Pomimo tego, że większość deklaracji członków RPP, które padały ostatnio w mediach mówiły o braku jakichkolwiek zmian do końca roku należy pamiętać, że po decyzji jest jeszcze konferencja prasowa.

Często bywa tak, że to informacje z konferencji mają większy wpływ na rynki niż sama decyzja. Takie same mamy przewidywania na dziś, o ile spodziewamy się braku zarówno zmian stóp procentowych jak i reakcji na nie, o tyle rynki będą z uwagą wsłuchiwać się w to co powie Marek Belka o kondycji rodzimej gospodarki.

Maciej Przygórzewski, Internetowykantor.pl