Początek drugiego półrocza rozpoczął się niezwykle interesująco dla inwestorów po obu stronach Oceanu. Poniedziałek upłynął pod znakiem publikacji danych dotyczących nastrojów menadżerów.

W Niemczech indeks PMI dla przemysłu spadł w czerwcu do 48.6 pkt, natomiast w Wielkiej Brytanii i strefie Euro okazał się wyższy od prognozowanego i wyniósł odpowiednio: 52.5 pkt oraz 48.8 pkt. Z optymistyczną reakcją spotkały się także dane dotyczące wysokości inflacji (1.6% r/r) oraz stopy bezrobocia (12.1%) w strefie Euro. Wieczorem dobre informacje napłynęły również zza Oceanu. Zarówno wysokość amerykańskiego indeksu ISM, jak i PMI dla przemysłu, przekroczyły w czerwcu kluczową wartość 50 pkt. Mimo optymistycznego przyjęcia danych z Europy, nic jednak nie wskazuje na to, żeby chętnie skupowany dolar stracił na wartości wobec euro. Wszyscy, którzy czekali na jednoznaczne sygnały, co do nowego podziału sił pomiędzy Starym Kontynentem a Stanami Zjednoczonymi, będą musieli wykazać się jeszcze odrobiną cierpliwości.

Dzisiejsza sesja zapowiada się dość spokojnie. Jeszcze przed południem inwestorzy poznają wartość konstrukcyjnego PMI w Wielkiej Brytanii, a następnie wskaźnik cen produkcyjnych dla Eurostrefy. W drugiej części dnia ze Stanów Zjednoczonych napłynie seria danych dotyczących, m.in. wewnętrznej sprzedaży samochodów oraz optymizmu ekonomicznego.

dr Maciej Jędrzejak