Rynki chcą zobaczyć pozytywny odczyt wskaźnika PMI dla poszczególnych krajów Unii Europejskiej oraz mniejsze bezrobocie w eurostrefie.

W piątek jedynymi ciekawymi informacjami dla rynków była wypowiedź Jeremiego Stein, członka zarządu Rezerwy Federalnej o tym kiedy może zakończyć się program skupu obligacji. Powiedział on, że decyzja na temat zakończenia QE3 może zapaść na wrześniowym posiedzeniu.

Ekonomiści i analitycy czekają już od jakiegoś czasu na oficjalną informację kiedy kroplówka dla Ameryki zostanie odłączona. Ostatnia wypowiedź Bena Bernanke o tym, że Ameryka ma się coraz lepiej i to daje podstawy, by powoli kończyć z drukowaniem pustych dolarów.

Dzisiaj najważniejsze dla świata finansów będzie opublikowanie wskaźników PMI dla poszczególnych krajów UE, takich jak Polska, Szwajcaria, Włochy, Francja, Niemcy i na koniec będzie podana wartość tego wskaźnika dla całej eurostrefy. Jedynie dla Szwajcarii i Niemiec analitycy oczekują gorszego odczytu niż miesiąc wcześniej. Oczekiwana wartość tego wskaźnika dla wymienionych krajów ma wynieść odpowiednio 48.20, 51.00, 48.15, brak prognoz dla Francji, 48.70 i 48,70 dla eurstrefy.

Drugą i ostatnią informacją z dzisiaj jest wielkość bezrobocia w eurogrupie za miesiąc maj. W kwietniu stopa bezrobocia wyniosła 12,2%, lecz za miesiąc maj spodziewana wartość to 12,3%. Niewielkie pogorszenie liczby bezrobotnych w tej grupie krajów jest spodziewane, lecz gdyby ten odczyt okazał się gorszy oznacza to tylko, że recesja w Europie dalej się utrzymuje i próżno szukać ożywienia. Pośrednio pokażą to wskaźniki PMI, które mówią o regresie gospodarki, gdy wartość tych wskaźników utrzymuje się poniżej 50 punktów.

Artur Baron, Internetowykantor.pl