Po dłuższej niekorzystnej serii mamy wreszcie trochę pozytywnych zaskoczeń z Europy. Stały się one wczoraj pretekstem do przedłużenia wzrostów na niemieckiej giełdzie. Co jednak istotne pomogło to kupującym na WIG20 w przełamaniu istotnego oporu. Dziś kolejna publikacja z niemieckiej gospodarki, decyzja RPP, zaś w nocy dane z australijskiego rynku pracy.

Chiński eksport w górę, trochę lepszych danych z Europy

W nocy poznaliśmy dane o chińskim bilansie handlowym. Dynamika eksportu przyspieszyła z 10 do 14,7% w skali roku, co zostało odebrane jako sygnał przyspieszenia wzrostu w Państwie Środka. Do danych należy podchodzić jednak z dużą rezerwą, gdyż w poprzednich miesiącach nawet chińskie władze przyznały, iż mogą one nie w pełni oddawać obraz chińskiego handlu. Warto choćby zwrócić uwagę, iż w pierwszym kwartale dynamika eksportu wyniosła ponad 19% (najwięcej od 3 kwartału 2011), a wzrost PKB mimo to spowolnił.

Natomiast nieco lepsze dane napłynęły z Europy. Mowa przede wszystkim o zamówieniach w niemieckim przemyśle, które wzrosły o 2,2% m/m, dzięki czemu w skali roku nie uległy zmianie (kończąc 13-miesięczny okres ujemnej dynamiki). Dziś czekają nas dane o produkcji, które zweryfikują, czy wzrost zamówień rzeczywiście jest wiarygodnym sygnałem. We Francji produkcja w marcu wyglądała słabo – obniżyła się o 0,9% m/m, przez co w skali roku była niższa o 2,5%. Natomiast nieco lepsze były francuskie dane o handlu zagranicznym. Po dwóch miesiącach silnego spadku eksportu, w marcu wzrósł on o 1,4% m/m. To daje szansę na lepszy odczyt PKB za pierwszy kwartał. Mimo to, te pierwiosnki nijak się mają do sytuacji na europejskich rynkach akcji, które w ciągu ostatnich dwóch tygodni goniły Wall Street. W przypadku niemieckiego indeksu testujemy już najwyższe w historii poziomy.

RPP wstrzyma się z obniżką

Notowania pary EURPLN są w ostatnim czasie tak stabilne, iż nie sądzimy, aby decyzja RPP mogła tu wiele zmienić w dłuższej perspektywie. Tym niemniej obniżka na dzisiejszym posiedzeniu mogłaby przynieść krótkotrwałe osłabienie złotego (rzędu 2-3 groszy). Taki ruch jest możliwy, jednak nie spodziewamy się go. Co prawda od strony makro wszelkie argumenty przemawiają za kontynuacją cyklu obniżek, ale przypomnijmy, iż po marcowej obniżce o 50 bp Rada zapowiedziała wstrzymanie się z kolejnymi cięciami i naszym zdaniem na obniżkę zdecyduje się dopiero w czerwcu. Konsensus rynkowy zakłada brak ruchu na dzisiejszym posiedzeniu, ale… rynek stopy procentowej widzi to nieco inaczej. 3-miesięczny WIBOR jest już w okolicach 3%, co oznacza, iż rynek widzi pewną szansę na cięcie w dniu dzisiejszym. Jeszcze ciekawszy obraz pokazują kontrakty. Kontrakt 9x12 wskazuje, iż w pełni zdyskontowane są aż trzy obniżki stóp procentowych (w ciągu następnego roku)! To bardzo agresywny punkt widzenia. Naszym zdaniem, dojdzie raczej do 1-2 obniżek stóp.

Dane z rynku pracy istotne dla AUD

W nocy poznamy dane z australijskiego rynku pracy. Wczoraj pisaliśmy o obniżce stóp przez RBA i wpływie tego ruchu na notowania AUDUSD, który od miesięcy pozostaje w konsolidacji. Wskazywaliśmy też, iż w obecnych okolicznościach są spore szanse na pozostanie pary wewnątrz przedziału 1,01-1,06. Jak na razie kupujący bronią dolnego ograniczenia tej strefy. Dobre dane z rynku pracy powinny w tym pomóc. Jest na to szansa, gdyż odczyt danych za marzec (-36 tys.) był słaby, a w przypadku australijskich danych często po takich wpadkach obserwujemy spore odbicie. Tymczasem konsensus zakłada jedynie wzrost o 11 tys.

dr Przemysław Kwiecień