Kurs złotówki do euro przebił poziom 4,1400, a EUR/USD walczy z poziomem 1,3000. Poznamy klimat biznesu w Niemczech ze wskaźnika IFO oraz wskaźnik nowych wniosków o kredyt hipoteczny w USA.

Wczoraj złoty stracił na wartości po słabych danych ze świata opisywanych przez wskaźnik PMI. Dane z Francji, Niemiec i Chin ponownie pokazały, że powrót na ścieżkę trwałego wzrostu gospodarczego wcale nie jest taki pewny i szybki jak tego oczekiwali politycy. Te informacje wpłynęły na umocnienie się dolara jako waluty stosunkowo bezpiecznej. EUR/USD przebił nawet na chwilę granicę 1,3000 i był to najniższy poziom od dwóch tygodni.

Rewizja historycznego już wskaźnika wzrostu PKB w Polsce też nie była udana gdyż obniżyła nam wzrost PKB za 2012 o 0,1% do 1,9% wzrostu. Te informacje sprawiły, że od poniedziałku nasza waluta straciła do euro ponad 4 grosze. To osłabienie zatrzymało się wczoraj wieczorem w okolicy 4,1400. Obecnie kurs znajduje się w okolicy 4,1370.

Dzisiaj o 10:00 poznaliśmy odczyt IFO, czyli kolejne dane z Niemiec. Analitycy oczekiwali odczytu na poziomie 106 pkt. po tym jak w marcu wskaźnik wyniósł 106,7 punktów. Wskaźnik za obecny miesiąc wyniósł 104,40, czyli poniżej oczekiwań. Po gorszym odczycie PMI z tego kraju wczoraj można się było jednak spodziewać takiego wyniku. Indeks Instytutu IFO jest uważany za jeden z najbardziej wiarygodnych wskaźników obrazujących sytuację gospodarczą Niemiec. Wartość indeksu jest wynikiem ankiet przeprowadzonych wśród 7 tyś. niemieckich przedsiębiorców branży budowlanej, przemysłowej, przetwórczej, hurtowej i detalicznej.

Nie bez znaczenia dzisiaj będą także dane z USA mówiące o liczbie nowych wniosków o kredyt hipoteczny w największej gospodarce świata. Dane poznamy o godzinie 13:00.

Artur Baron - Główny FX Dealer w Internetowykantor.pl